Robię to dla siebie, a mam nadzieję, że inni też
skorzystają. Przede wszystkim, dlatego, że religijni apologeci bardzo często popełniają
te błędy i nawet nie zdają sobie z tego sprawy J
Sofizmat rozszerzenia
(tzw. Straw man) – błąd polegający na atakowaniu przesadzonej wersji argumentu
przeciwnika, czyli odpowiadanie na stwierdzenie, które rzeczywiście nie zostało
przez przeciwnika wypowiedziane. Straw man może także polegać na wyciąganiu słów
z kontekstu, tak, aby tworzyły odmienny od prezentowanego pogląd. Objawiać się
może też w ataku na osobę, która nie ma zbyt dobrych umiejętności retorycznych
i jej „stłamszenie” uznaje się, jako zwycięstwo w argumentacji. Ostatnim objawem,
wersją tego błędu logiczno-językowego jest wymyślenie fikcyjnej osoby rzekomo posiadającej
poglądy, które są krytykowane i używanie jej w dyskusji.
Argument do publiczności
(argumentum ad auditorem) – rozmówca zamiast
merytorycznie odpowiedzieć na podjętą argumentację, zwraca się do poglądów i
upodobań publiczności. Służy to wywarciu presji na przeciwniku.
Argument kija (argumentum ad baculum) – argumentacja pozamerytoryczna
mówiąca o groźbie kary lub przemocy w obliczu nie przyjęcia stanowiska przeciwnika.
Na przykład: Jak będziesz publicznie
mówił o swoich poglądach to spotkamy się w ciemnej alejce i wklepiemy Ci na
garb.
Argument z człowieka
(argumentum ad hominem) – rozmówca zamiast
odnosić się do merytorycznego uzasadniania tematu dyskusji, zaczyna odnosić się
do opinii i zachowań rozmówcy.
Argument z niewiedzy
(argumentum ad ignorantiam) – rozmówca uznaję tezę za prawdziwą tylko dlatego, że nic innego nie wydaje mu się prawdopodobne. Przykładowo: Nie wiem jak świat mógł powstać bez ingerencji siły wyższej, więc bóg istnieje!
Przerzucenie ciężaru dowodu - dyskutant uznaje za dowód prawdziwości swojej tezy fakt, że oponent nie może udowodnić tezy przeciwnej. Przykład z mojego podwórka: To oczywiste, że Bóg istnieje - czy jesteś w stanie udowodnić jego nieistnienie?
Przerzucenie ciężaru dowodu - dyskutant uznaje za dowód prawdziwości swojej tezy fakt, że oponent nie może udowodnić tezy przeciwnej. Przykład z mojego podwórka: To oczywiste, że Bóg istnieje - czy jesteś w stanie udowodnić jego nieistnienie?
Argument z litości
(argumentum ad misericordiam) – dość powszechny
zwłaszcza podczas edukacyjnej kariery J.
Rozmówca porzuca właściwy spór, dyskusję i stara się odwołać do naszych uczuć,
chcąc wywrzeć presję na zmianę naszych przekonań.
Argument z liczb
(argumentum ad numerum) i argument ludu (arumentum ad populum) – argumenty odwołujące się do popularności
danej tezy i liczby ludzi, która w nią wierzy. Słuszność jakiegoś poglądu jest
wprost proporcjonalna do liczby tych, którzy go popierają, bo dużo ludzi ma dobrze i wierzy w zastany porządek.
Argument z osoby
(argumentum ad personam) – dyskutant porzuca
spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy oponenta. Przykład: Co Ty wiesz o stanie wojennym – miałeś wtedy
dwa lata!
Argument z tradycji
(argumentum ad traditionem) –
odwołanie do wcześniej powszechnie uznawanych poglądów. W Polsce bardzo powszechne
J
Argument z próżności
(argumentum ad vanitatem) –
wykorzystywanie próżności dyskutanta poprzez dawkowanie pochlebstw w celu
uzyskania akceptacji poglądu.
Argument z autorytetu
(argumentum ad verecundiam) –
powoływanie się na jakiś autorytet, którego druga strona może nie uznawać, ale
być może nie chce zakwestionować w obawie o zarzut zarozumiałości lub inne,
wynikające z zakwestionowania autorytetu zagrożenie. W Polsce najczęstsze połączenie
argumentu z autorytetu z argumentem kija w odniesieniu do postaci JP2…
Fałszywa dychotomia
– zestawienie dwóch skrajnych postaw, wartości, które nie tylko nie muszą być
swoimi alternatywami, ale mogą posiadać inne opcje leżące pomiędzy nimi.
„No True Scotsman”
– ten błąd najlepiej wytłumaczyć na konkretnym przykładzie.
Osoba A: „Każdy prawdziwy Polak jest katolikiem”
Osoba B: „Ja jestem Polakiem, ale
nie jestem katolikiem”
Osoba A: „Więc nie jesteś prawdziwym Polakiem”
Kluczem tutaj jest zastosowanie słowa prawdziwy. Tworzy to tautologię (w sensie niezrozumienia znaczenia
wyrazów użytych w zdaniu), która nie odnosi się do żadnej obiektywnej zasady
albo reguły.
Możemy jeszcze wymienić kilka błędów spotykanych w
rozmowach, debatach na tematy religijne:
Błąd stawki
podstawowej – czyli wnioskowanie na podstawie warunkowych prawdopodobieństw.
Na przykład: Janek jest człowiekiem, który
ubiera się na czarno, ma długie włosy i słucha death metalu. Jakie jest
prawdopodobieństwo, że jest katolikiem, a jakie, że jest satanistą? Problem
z tak postawionym pytaniem polega na przeszacowaniu prawdopodobieństw w
twierdzeniu przy ignorowaniu ogólnego (globalnego) prawdopodobieństwa.
Odwołanie do prawdopodobieństwa
– założenie, że jeśli coś jest możliwe to jest faktem.
Argument z błędu – jeśli jakieś założenie jest błędne to cała konkluzja jest błędna.
Na przykład: Królowa Elżbieta jest
obywatelką USA i dlatego jest istotą ludzką. Królowa nie jest obywatelką USA,
czyli nie jest też istotą ludzką.
Równia pochyła (slippery slope) – założenie, że jakieś wydarzenia muszą po sobie następować
bez racjonalnego wyjaśnienia albo widocznego mechanizmu tłumaczącego ich
przyczynowość. Przeważnie wygląda to tak, że bez uzasadnienia wyciągamy
wniosek, że drobne wydarzenie doprowadzi do ważnej i dużej zmiany. Dobrym przykładem
błędu równi pochyłej jest debata na temat związków homoseksualnych, gdzie
legalizacja związków homoseksualnych jest prowadzona równią pochyłą do degeneracji
społeczeństwa, obniżenia wskaźników demograficznych i seksualizacji dzieci.
Błąd egzystencji –
polega na założeniu, że jeśli możemy wskazać na cechy, to możemy udowodnić egzystencję.
Na przykład: Wszyscy uczniowie w tej
klasie są mądrzy i uczciwi. Takie stwierdzenie zakłada, że uczniowie w
klasie istnieją. Nie ma na to dowodów i założenie jest poprawne tylko wtedy,
gdy założymy, że coś istnieje. Gdy odrzucimy obecność uczniów w klasie – cechy im
przypisane stają się błędne.
Błąd niepełnego
dowodu (Cherry picking) – błąd polegający na wskazywaniu na konkretne
informacje mające potwierdzić daną tezę, przy jednoczesnym ignorowaniu
wszelkich danych przeczącym temu twierdzeniu. To jest błąd selektywnej uwagi.
Stronnicze potwierdzenie
– kolejny błąd selektywnej uwagi. Polega on na tym, że silnie i emocjonalnie faworyzujemy
dane, które potwierdzają nasza tezę.
Błędna analogia –
błąd założeń, który polega na tym, że jeśli przypisujemy dwóm przedmiotom te
same cechy i spostrzeżemy dodatkową cechę w jednym z nich, automatycznie
przypisujemy ją też drugiemu przedmiotowi. Na przykład: Krzesło i stół mają cztery nogi i są z drewna. Stół się rozkłada, więc prawdopodobnie
krzesło też. Lub: Model układu słonecznego
jest podobny do modelu atomu. Planety krążą wokół słońca jak elektrony krążą
wokół jądra atomowego. Elektrony mogą przeskoczyć z orbity na orbitę, więc powinniśmy
zbadać czy w starożytności planety nie przeskakiwały z orbity na orbitę.
Mam nadzieję, że powyższa lista, komuś się przyda w
wytykaniu błędów w debatach i rozmowach. Niestety wytykanie błędów logicznych
jest również traktowane, jako atak na wiarę i religię, więc dla osób religijnych
to niewiele znaczy. Natomiast dla nas, ludzi, którzy chyba chcą poruszać się w
domenie logiki i racjonalności może mieć to dużą wagę…
I przyznam się szczerze, że podczas opracowywania tego postu
sam złapałem się na tym, że robię kilka błędów, które tutaj wymieniłem…i sporo
się nauczyłem podczas pisania tego wpisu J
AKTUALIZACJA: Dziękuję wszystkim za uwagi, poprawki i wskazówki!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz