Mimo przeciwności, wewnętrznemu konfliktowi i wiedzy, że się
zanudzę tym debilnym „dziełem”, zapraszam na kolejną cześć lektury Koranu.
Dociągnę to do końca, chociaż miał bym się do tego zmuszać J
Treść Koranu biorę STĄD
Kolejność sur - TU
(Ch46; Tr 56) Al-Waqia
– Wydarzenie
56:1 Kiedy nastąpi nieuniknione wydarzenie
56:2 - nie znajdzie ono żadnego zaprzeczenia -
56:3 Poniżające, wywyższające!
56:2 - nie znajdzie ono żadnego zaprzeczenia -
56:3 Poniżające, wywyższające!
Co to znaczy? Wydarzenie jednocześnie
poniżające i wywyższające? Albo jest to strasznie głupi skrót myślowy, albo
zaprzeczenie. Tak czy inaczej – nie jest to najwyższa forma literacka…
56:4 Kiedy ziemia zostanie wstrząśnięta wstrząsem,
56:5 Kiedy góry zostaną skruszone skruszeniem,
Ja pierdolę, czy ten Mahomet jest
debilem? Naprawdę! Litości…
56:6 Tak iż staną się prochem rozrzuconym,
56:7 Wy będziecie stanowić trzy grupy:
56:8 Towarzysze prawicy! - co to są towarzysze prawicy? -
56:9 I towarzysze lewicy! - co to są towarzysze lewicy? -
56:10 I ci wyprzedzający!
56:11 Wyprzedzający to ci, którzy będą przybliżeni
56:12 W Ogrodach Szczęśliwości
56:13 - mnóstwo spośród pierwszych,
56:14 A niewielu spośród ostatnich -
56:15 Na łożach ozdobnie wyszywanych,
56:16 Wyciągnięci, podparci na łokciach, zwróceni do siebie twarzami.
Znowu ten bełkot o luksusach w Raju.
Zastanawiam się czy oni w ogóle rozważają jak z tego skorzystają skoro ich
trupy leżą w ziemi a podobno raj jest płaszczyzną duchową…jak zatem mają zamiar
korzystać z tego co im samozwańczy prorok obiecuje?
56:17 Pośród nich krążą młodzieńcy nieśmiertelni
56:18 Z czaszami, dzbanami i kielichami, napełnionymi napojem z płynącego źródła,
56:19 Od którego nie cierpią na ból głowy ani nie doznają upojenia,
Czyli piękni, nieśmiertelni roznoszą
alkohol, który nie upija ani nie powoduje kaca…jak dla mnie, to, że są to
młodzieńcy jest trochę gejowskie. Gdybym był autorem i wymyślał takie rzeczy,
to byłyby to na 100% kobietki.
56:20 Z owocami, dowolnie wybieranymi,
56:21 I z mięsem ptaków, jakiego zapragną.
56:22 Będą tam hurysy o wielkich oczach,
Aaaa…czyli młodzieńcy to kelnerzy, a
laseczki są po coś innego. Ale dlaczego mówi tylko o oczach? Może fajnie byłoby
żeby powiedział cos o ich cycuszkach, tyłeczkach?
56:23 Podobne do perły ukrytej
56:24 - w nagrodę za to, co czynili.
Czyli za co? Dawaj reguły!
56:25 Oni tam nie usłyszą pustej gadaniny ani też nie odczują podniety do grzechu,
56:26 Lecz tylko słowa: "Pokój! Pokój!"
Wyobraźcie sobie, że ktoś przez całą
wieczność mówi do Was „Pokój! Pokój!"…ja bym oszalał po godzinie!
56:27 A towarzysze prawicy - Co to są towarzysze prawicy? -
56:28 Będą wśród drzew lotosu bez cierni
56:29 I akacji obwieszonych owocami,
56:30 I wydłużającego się cienia,
56:31 I wody płynącej,
56:32 I owoców obfitych,
56:33 Ani nie zrywanych, ani nie zakazanych,
56:34 I spoczywać będą na podwyższonych łożach.
56:35 Zaprawdę, stworzyliśmy je w sposób doskonały
56:36 I uczyniliśmy je dziewicami,
56:37 Kochającymi, jednakowego wieku
56:38 - dla tych po prawicy.
56:39 Mnóstwo spośród pierwszych
56:40 I mnóstwo spośród ostatnich.
Nic nie wytłumaczył. Co to za
bełkot. To tak jakbym zapytał „Kim jest muzułmanin?”, a dostałbym odpowiedź „Będzie
zbawiony i będzie w raju”. To nie jest odpowiedź!!!
56:41 A towarzysze lewicy? - Co to są towarzysze lewicy? -
56:42 Będą w palącym podmuchu i wrzącej wodzie,
56:43 W cieniu czarnego dymu,
56:44 Ani nie orzeźwiającego, ani dobroczynnego.
56:45 Przedtem byli pogrążeni w zbytku
56:46 I trwali uporczywie w wielkim grzechu;
56:47 I zwykli byli mówić: "Kiedy pomrzemy i staniemy się prochem i kośćmi, to czyż naprawdę będziemy wskrzeszeni,
56:48 Albo nasi pierwsi ojcowie?"
Czyli przynajmniej tutaj mamy
jasność. Lewica to grzesznicy. Nadal nie ma żadnych jasnych zasad, poza samą
wiara, ale na razie niech tak będzie.
56:49 Powiedz: "Zaprawdę, pierwsi i ostatni
56:50 Będą z pewnością zgromadzeni Dnia oznaczonego!
56:51 Potem, zaprawdę, wy, błądzący, oskarżający o kłamstwo,
56:52 Będziecie jeść z drzewa Zakkum;
56:53 Wypełnicie nim swe brzuchy;
56:54 Będziecie potem pić wodę wrzącą;
56:55 Będziecie pić jak wielbłądy udręczone pragnieniem."
Czyli znowu mamy porównanie
grzeszników, niewierzących do zwierząt…
56:56 Takie będzie ich ugoszczenie w Dniu Sądu.
56:57 My - My was stworzyliśmy. Dlaczego więc nie chcecie uwierzyć?
Bo nie daliście dowodów żadnych!
56:58 Czyż nie widzicie, co wydzielacie w postaci nasienia?
Widzimy...to taka biała mazia…to jest
Bóg? WOW!
56:59 Czy to wy je stwarzacie, czy też My jesteśmy Stworzycielami?
My stwarzamy! W jądrach!
56:60 My zdecydowaliśmy wśród was śmierć - i nikt nie może Nas wyprzedzić!
A jak ktoś wcześniej zabije? To, co,
nie wyprzedzi?
56:61 Aby was zastąpić przez podobnych wam i stworzyć was na nowo w takiej postaci, jakiej wy nie znacie.
56:62 Przecież już znacie stworzenie pierwsze! Dlaczego więc nie chcecie sobie przypomnieć?!
Znamy, ale nie pochodzi ono od
Allaha. A przynajmniej nie ma żadnych na to dowodów!
56:63 Czyż widzieliście to, co uprawiacie?
56:64 Czyż to wy to siejecie, czy też My jesteśmy Siewcami?
Co zasiał Bóg? BO ja jeszcze nie
widziałem, żeby cokolwiek stało się cudownie, niezgodnie z zasadami fizyki, samo
z siebie. Nie widziałem i nie wierzę w te bzdury!
56:65 Jeślibyśmy zechcieli, to uczynilibyśmy to zeschłym zielskiem, a wy byście się ciągle dziwowali:
To, dlaczego na pustyni ludzie,
którzy wierzą w Allaha umierają z pragnienia, głodu? Trochę to głupie – skoro możecie,
to, dlaczego tego nie robicie…i co jest z tą trzecią osobą liczby mnogiej!
Podobno Bóg jest jeden!
56:66 "Zaprawdę, my jesteśmy obciążeni długami!
56:67 Owszem, do tego jeszcze ogołoceni!"
56:68 Czy spoglądacie na wodę, którą pijecie?
56:69 Czy to wy ją spuszczacie z obłoku, czy to My ją spuszczamy?
Obieg wody z atmosferze dziwko!
56:70 Jeślibyśmy chcieli, to uczynilibyśmy ją gorzką. Dlaczego więc nie jesteście wdzięczni?
Bo nie jest gorzka debilu! Jak by
była i zobaczylibyśmy jak Bóg schodzi ją naprawia – bylibyśmy wdzięczni – a tak.
Nie ma po co!
56:71 Czy spoglądaliście na ogień, który rozniecacie przez potarcie?
56:72 Czy to wy spowodowaliście rośnięcie drzewa, czy też My to sprawiliśmy?
Woda, mikroelementy i fotosynteza –
nie Bóg!
56:73 My uczyniliśmy go napomnieniem i wyposażeniem dla mieszkańców pustyni.
Jedynym wyposażeniem od Boga na
pustyni jest jebany piasek – wielkie dzięki!
56:74 Wysławiaj więc imię twego Pana, Możnego!
56:75 Ależ nie! Przysięgam na miejsca zapadania gwiazd!
56:76 A to, zaprawdę, jest wielka przysięga - żebyście tylko mogli wiedzieć!
56:77 Zaprawdę, to jest Koran szlachetny!
Koran jest nudny, niespójny i bardzo
źle napisany!
56:78 Zawarty w Księdze ukrytej!
Gdzie ukrytej? Przecież treść jest
wszędzie. To jak ją ukryli?
56:79 Dotykają go tylko oczyszczeni.
Oj ja go po dotykałem swoimi
brudnymi, bluźnierczymi łapkami. Oj po dotykałem J
56:80 Jest to objawienie od Pana światów!
56:81 Czyż wy i tym opowiadaniem pogardzacie?
No pewnie! Bo jest napisane jak by
dyktował go analfabeta! Zaraz, Mahomet był analfabetą..hahahahaha…..
56:82 I czynicie to waszym codziennym chlebem, głosząc, że to kłamstwo?
A co przemawia za tym, że jest
prawdą? Jakiś szaman powiedział, że anioł mu to objawia i to oznacza, że jest
prawdziwe? Chyba nie…
56:83 Dlaczego więc, kiedy dusza dochodzi do gardła
Żadna dusza nie podchodzi do gardła!
Czasem dupa, ale nigdy dusza!
56:84 I wy na to patrzycie
56:85 - a My jesteśmy bliżej tego aniżeli wy, lecz Nas nie widzicie -
56:86 Dlaczego więc, jeśli wierzycie, że nie będziecie sądzeni,
56:87 Dlaczego jej nie zawrócicie, jeśli jesteście prawdomówni?
Dlatego, że jesteśmy prawdomówni!
56:88 A jeśli ten człowiek należy do przybliżonych,
56:89 To znajdzie odpoczynek, zapach i Ogród szczęśliwości!
56:90 A jeśli on jest spośród towarzyszy prawicy,
56:91 To "Pokój tobie!" wśród towarzyszy prawicy!
56:92 Lecz jeśli jest wśród tych, którzy zadali kłam i zabłądzili,
56:93 To znajdą ugoszczenie z wrzącej wody
56:94 I palenie w ogniu piekielnym!
56:95 Zaprawdę, to jest prawda całkowitej pewności!
56:96 Wysławiaj więc imię twego Pana, Możnego!
Czyli znowu indoktrynacja
strachem…
(Ch47; Tr 26) Asz-Szu'Ara
– Poeci
26:1 Ta. Sin . Mim.
Hokus-pokus, abrakadabra…
26:2 To są znaki Księgi jasnej!
26:3 Być może, zadręczasz się dlatego, że oni
nie wierzą.
26:4 Jeśli zechcemy, to sprowadzimy na nich
znak z nieba i upokorzą się przed nimi ich karki.
Dawaj! Czekam!
26:5 A nie przychodzi do nich żadne nowe
napomnienie od Miłosiernego, żeby się od niego nie odwrócili
26:6 I nie uznali go za kłamstwo. Otóż
niebawem przyjdą do nich wieści o tym, z czego oni się wyśmiewali.
Nadal czekam…
26:7 Czyż oni nie patrzą na ziemię? Ileż
wszelkiego rodzaju par szlachetnych wyrosło na niej za Naszą przyczyną!
26:8 Zaprawdę, w tym jest znak, lecz większość
z nich nie wierzy!
Oczywiście, że nie – gdzie podpis
autora?
26:9 I zaprawdę, twój Pan jest Potężny,
Litościwy!
Gdzie ta litość? Bo jej nie widzę, a
czytam tego gniota już jakiś czas.
26:10 Oto twój Pan wezwał Mojżesza: "Idź do
ludu niesprawiedliwego,
Proszę, nie znowu z tym mojżeszowym
gównem…
26:11 Ludu Faraona! Czyż oni nie będą
bogobojni?"
26:12 Powiedział: "Panie mój ! Boję się,
żeby mnie nie uznali za kłamcę;
26:13 ściśnie się moja pierś i mój język się nie
rozwiąże. Poślij więc po Aarona!
26:14 Oni mają pewne przewinienie do zarzucenia
mi i obawiam się, że mnie zabiją."
26:15 Rzekł: "Wcale nie! Idźcie obydwaj z
Naszymi znakami. My będziemy razem z wami, będziemy się przysłuchiwać.
26:16 Idźcie obydwaj do Faraona i powiedzcie:
Jesteśmy posłańcami od Pana światów.
26:17 Odeślij z nami synów Izraela"
26:18 Powiedział Faraon: "Czy nie
wychowaliśmy ciebie wśród nas, kiedy byłeś dzieckiem? Czy nie przebywałeś wśród
nas przez wiele lat twego życia?
26:19 Potem popełniłeś czyn, który popełniłeś; i
jesteś wśród niewdzięczników!"
26:20 Powiedział: "Popełniłem ten czyn będąc
wśród ludzi, którzy błądzą.
26:21 I uciekłem od was, ponieważ się was
obawiałem; a Pan mój dał mi mądrość i uczynił mnie jednym z posłańców.
26:22 Czyż to dobrodziejstwo, z powodu którego
czynisz mi wyrzuty, było dane po to, aby uczynić niewolnikami synów
Izraela?"
26:23 Powiedział Faraon: "A kto to jest Pan
światów?"
26:24 Powiedział: "Pan niebios i ziemi, i
tego, co jest między nimi - jeśli jesteście pewni wiary!"
26:25 Powiedział tym; którzy byli wokół niego:
"Czyż wy nie słyszycie?"
26:26 Powiedział Mojżesz: "Pan wasz i
waszych pierwszych ojców!"
26:27 Powiedział: "Zaprawdę, ten wasz
posłaniec, który został wam przysłany, jest chyba opętany!"
26:28 Powiedział: "To jest Pan Wschodu i
Zachodu, i tego, co jest między nimi - gdybyście tylko chcieli zrozumieć!"
26:29 Powiedział Faraon: "Jeśli weźmiesz
sobie jakiegoś boga, poza mną, to ja ciebie każę wrzucić do więzienia!"
26:30 Powiedział: "A jeśli ja przyjdę do
ciebie z czymś oczywistym?"
26:31 Powiedział: "Przychodź więc z tym,
jeśli jesteś prawdomówny!"
26:32 Wtedy on rzucił laskę swoją i oto stała się
ona prawdziwym wężem.
26:33 I wyciągnął swoją rękę, i oto ona stała się
biała dla- patrzących.
26:34 Powiedział do starszyzny,;, która go
otaczała: "Zaprawdę, to jest czarownik uczony!
26:35 On chce przepędzić was z waszej ziemi przez
swoje czary. Cóż więc doradzicie?"
26:36 Powiedzieli: "Daj mu nieco czasu, jemu
i jego bratu, i wyślij do miast ludzi,
26:37 Którzy zbiorą i przyprowadzą wszystkich
mądrych czarowników."
26:38 I zostali zebrani czarownicy w ustalonym
czasie określonego dnia.
26:39 I powiedziano ludziom: "Czy zechcecie
się zebrać?
26:40 Być może, pójdziemy za czarownikami, jeśli
oni zwyciężą?"
26:41 A kiedy przyszli czarownicy, powiedzieli
Faraonowi: "Czy otrzymamy jakąś nagrodę, jeśli będziemy zwycięzcami?"
26:42 On Powiedział: "Tak, z pewnością! I
będziecie dopuszczeni do nas blisko!"
26:43 Powiedział do nich Mojżesz: "Rzućcie,
co macie rzucić!"
26:44 Wtedy oni rzucili swoje sznury i laski i
powiedzieli: "Na potęgę Faraona, my będziemy zwycięzcami!"
26:45 Wówczas Mojżesz rzucił swoją laskę i
połknęła ona to, co oni wymyślili fałszywie.
26:46 Wtedy czarownicy rzucili się na ziemię,
wybijając pokłony.
26:47 Oni powiedzieli: "Uwierzyliśmy w Pana
światów!
26:48 Pana Mojżesza i Aarona!"
26:49 Powiedział Faraon: "Uwierzyliście
jemu, zanim dałem wam pozwolenie. On jest pewnie waszym mistrzem, który was
nauczył czarów! Lecz wy niebawem się dowiecie. Oberznę wam ręce i nogi
naprzemianlegle i każę was wszystkich ukrzyżować!"
26:50 Oni powiedzieli: "Żadna szkoda! My się
zwrócimy do naszego Pana!
26:51 Pragniemy, by nasz Pan przebaczył nam nasze
grzechy, ponieważ jesteśmy pierwsi z wierzących."
26:52 I objawiliśmy Mojżeszowi: "Wyruszaj
nocą z Moimi sługami! Wy na pewno będziecie ścigani!"
26:53 Wtedy Faraon rozesłał po miastach ludzi
zwołujących:
26:54 "Zaprawdę, oni stanowią tylko
nieliczną grupę;
26:55 Srodze nas rozgniewali,
26:56 Lecz nas jest wielu i mamy się na
baczności."
26:57 I wtedy pozbawiliśmy ich ogrodów i źródeł,
26:58 Skarbów i szlachetnego miejsca pobytu.
26:59 Tak się stało. I daliśmy to wszystko w
dziedzictwo synom Izraela.
26:60 Wtedy Egipcjanie urządzili za nimi pościg o
wschodzie słońca.
26:61 A kiedy ujrzały się nawzajem obie gromady
ludzi, towarzysze Mojżesza powiedzieli: "Oni nas niewątpliwie
dosięgną!"
26:62 Powiedział: "Wcale nie! Zaprawdę, ze
mną jest mój Pan! On mnie poprowadzi drogą prostą!"
26:63 I objawiliśmy Mojżeszowi: "Uderz twoją
laską morze!" I ono się rozdzieliło, a każda jego część była jak wielka
góra.
Laską…hłehłehłe…J
26:64 I pozwoliliśmy przybliżyć się tamtym
drugim.
26:65 I wyratowaliśmy Mojżesza i tych wszystkich,
którzy razem z nim byli.
26:66 A potopiliśmy tamtych.
26:67 Zaprawdę, w tym jest znak! Lecz większość z
nich nie uwierzyła.
No pewnie, że nie…nie uwierzyliśmy
żydom to, dlaczego mamy wierzyć komuś kto plagiatuje te same niedorzeczne historie.
26:68 Twój Pan jest Potężny, Litościwy!
26:69 I opowiedz im historię Abrahama!
Skończ z tymi plagiatami!
26:70 Oto powiedział on do swego ojca i do swego
ludu: "Co wy czcicie?"
26:71 Powiedzieli: "Czcimy bałwany i trwamy
przed nimi pobożnie."
Bałwany na pustyni…chyba nie bardzo!
26:72 Powiedział: "Czy one was słyszą, kiedy
wy ich wzywacie?
26:73 I czy one są wam pożyteczne czy
szkodliwe?"
26:74 Powiedzieli: "Nie! Lecz my znaleźliśmy
naszych ojców, którzy w ten sposób czynili."
26:75 Powiedział: "A czy przyglądnęliście
się temu,
26:76 Co czciliście, wy i wasi najdawniejsi
ojcowie?
26:77 Te bałwany są przecież wrogami dla mnie, a
nie Pan światów,
26:78 Który mnie stworzył i który mnie prowadzi
drogą prostą,
26:79 Który mnie karmi i poi,
26:80 A kiedy zachoruję, to mnie leczy;
26:81 Który sprowadzi na mnie śmierć, potem mnie
ożywi,
26:82 I który - pragnę tego gorąco - przebaczy mi
moje grzechy w Dzień Sądu!
26:83 Panie mój! Użycz mi mądrości, i połącz mnie
ze sprawiedliwymi.
26:84 Uczyń mnie językiem prawdy wśród
późniejszych pokoleń.
26:85 Uczyń mnie jednym z dziedziców Ogrodu
szczęśliwości.
26:86 Przebacz mojemu ojcu, był bowiem w liczbie
błądzących.
26:87 I nie zawstydź mnie w Dniu, kiedy oni
zostaną wskrzeszeni;
26:88 W Dniu, kiedy nie przyniosą korzyści ani
majątek, ani synowie,
26:89 Jedynie ten, który przyjdzie do Boga z
czystym sercem."
Dobra, tutaj kwestionują wiarę w to,
co wierzyli ich ojcowie. Ale nie mają problemów, żeby robić to samo ze sowim
kultem…jebana hipokryzja!
26:90 I przybliżony będzie Ogród dla bogobojnych,
26:91 A piekło ukaże się jasno dla tych, którzy
błądzili!
Znowu z tą allahową litością …przestań…
26:92 Będzie im powiedziane: "Gdzie są ci,
których czciliście
26:93 Poza Bogiem? Czy oni wam pomagają albo czy
pomagają samym sobie?"
W tym samym miejscu gdzie jest Allah
– w wyobraźni wierzących!
26:94 Zostaną tam wrzuceni oni sami i ci, którzy
zabłądzili,
26:95 I zastępy Iblisa, wszyscy razem.
26:96 Oni będą mówili, prowadząc tam spór między
sobą:
26:97 Na Boga! My byliśmy z pewnością w jawnym
błędzie,
26:98 Kiedy stawialiśmy was na równi z Panem
światów!
26:99 Nas sprowadzili z drogi tylko grzesznicy,
26:100 Nie mamy więc orędowników
26:101 Ani też nie mamy wiernego przyjaciela.
26:102 O, jeśliby nam dany był powrót, to bylibyśmy
między wiernymi!"
26:103 Zaprawdę, w tym jest znak, lecz większość
ludzi nie wierzy!
W czym jest znak? W słowach jakiegoś
rządnego władzy idioty, który nie robi nic tylko przepisuje żydowskie historie.
Słabe!
26:104 Zaprawdę, twój Pan jest Potężny, Litościwy!
26:105 Lud Noego uznał za kłamców tych, którzy
zostali posłani.
Teraz Noe i potop…zaraz się wścieknę…
26:106 Oto powiedział im ich brat Noe: "Czy wy
nie boicie się Boga?
26:107 Ja przecież jestem dla was posłańcem godnym
zaufania!
26:108 Przeto bójcie się Boga i słuchajcie mnie!
26:109 Ja nie żądam od was za to żadnej zapłaty;
moja zapłata należy tylko do Pana światów.
26:110 Przeto bójcie się Boga i słuchajcie
mnie!"
26:111 Oni powiedzieli: "Czy mamy tobie
wierzyć, skoro za tobą poszli najpodlejsi?"
26:112 On powiedział: "Ja nie posiadam wiedzy o
tym, co oni czynili.
26:113 Rachunek ich należy tylko do mego Pana;
gdybyście byli tego świadomi!
26:114 Ja nie chciałbym odpychać wierzących.
26:115 Ja jestem tylko jawnie ostrzegającym."
26:116 Oni powiedzieli: "Jeśli nie
zaprzestaniesz, o Noe, to z pewnością cię ukamienujemy!"
26:117 Powiedział: "Panie mój ! Mój lud uznał
mnie za kłamcę.
26:118 Rozstrzygnij więc jasno między mną a nim!
Uratuj mnie i tych wiernych, którzy są razem ze mną!"
26:119 I uratowaliśmy jego i tych, którzy byli z nim
w załadowanym statku;
26:120 I potopiliśmy pozostałych.
26:121 Zaprawdę, w tym jest znak, lecz większość
ludzi nie wierzy!
26:122 Zaprawdę, twój pan jest Potężny, Litościwy!
Zaprawdę litość się objawia w
utopieniu wszystkich poza kilkoma osobami. Te wszystkie dzieci i zwierzęta na
pewno były grzeszne i nie zasługiwały na chociażby rozważenie ich ocalenia.
26:123 I lud Ad uznał wysłanników za kłamców.
26:124 Oto powiedział do nich ich brat Hud:
"Czy wy się boicie się Boga?
26:125 Ja przecież jestem dla was posłańcem godnym
zaufania.
26:126 Przeto bójcie się Boga i słuchajcie mnie!
Zaufanie nie jest nigdy związane ze
strachem! Jak się kogoś boisz to raczej mu nie ufasz.
26:127 Ja nie żądam od was żadnej nagrody. Moja
nagroda należy tylko do Pana światów!
Czyli jednak liczysz, że dostaniesz nagrodę
po śmierci…
26:128 Czy nadal będziecie budować na każdym
wzniesieniu jakiś znak dla daremnej zabawy?
26:129 I czy zbudujecie sobie twierdzę w nadziei, że
będziecie nieśmiertelni?!
26:130 A kiedy przejmujecie władzę siłą, jesteście
gwałtowni jak tyrani.
Ciekawy jestem czy mówi też o tym,
co robili i robią muzułmanie, gdy podbijali jakieś kraje i zarządzali
totalitarne reguły szariatu. Tutaj to potępiają, a sami to robią…hipokryzja!
26:131 Bójcie się Boga i słuchajcie mnie!
26:132 Bójcie się Tego, który was zaopatrzył w to,
co wam wiadomo:
26:133 On zaopatrzył was w trzody i synów,
26:134 Ogrody i źródła.
26:135 Ja, zaprawdę, boję się dla was Wielkiego
Dnia!"
Trzody wyhodowaliśmy, synów
spłodziliśmy, ogrody obsadziliśmy i zadbaliśmy o nie, źródła – musieliśmy odnaleźć,
wykopać...co jeszcze masz dopowiedzenia na temat udziału w tym twojego bożka?
26:136 Oni powiedzieli: "Nam jest wszystko
jedno, czy ty nas napominasz, czy też nie jesteś z liczby napominających.
26:137 Nasze postępowanie podobne jest tylko do
postępowania naszych przodków.
26:138 I my nie będziemy ukarani!"
26:139 I oni uznali go za kłamcę, więc ich
wytraciliśmy. Zaprawdę, w tym jest znak, lecz większość ludzi nie wierzy
26:140 Zaprawdę, twój Pan jest Potężny, Litościwy!
Litość w zabiciu całego ludu – potwierdza
to łagodną naturę Boga.
26:141 I lud Samud uznał za kłamców tych, którzy
zostali posłani.
26:142 Oto powiedział im ich brat Salih: "Czy
wy nie będziecie bogobojni?
26:143 Ja jestem dla was posłańcem godnym zaufania.
26:144 Przeto bójcie się Boga i słuchajcie mnie!
26:145 Nie żądam od was żadnej nagrody. Moja nagroda
jest tylko u Pana światów!
26:146 Czy myślicie, że zawsze pozostaniecie wśród
tego, co jest tutaj, bezpieczni?
26:147 Wśród ogrodów i źródeł?
26:148 Wśród pól uprawnych i drzew palmowych o
delikatnych kiściach owoców?
26:149 Czy myślicie, że zawsze będziecie zręcznie
wykuwać domy w górach?
26:150 Przeto bójcie się Boga i słuchajcie mnie!
26:151 I nie słuchajcie ludzi bezbożnych,
26:152 Którzy szerzą zgorszenie na ziemi i nie
czynią dobra!"
26:153 Oni powiedzieli: "Ty jesteś tylko jednym
z zaczarowanych.
26:154 Jesteś tylko człowiekiem jak my. Przynieś nam
jakiś znak, jeśli jesteś z liczby prawdomównych!"
Rozsądnie…
26:155 Powiedział: "To jest wielbłądzica; ona
pić będzie określonego dnia, a wy pić będziecie innego oznaczonego dnia.
26:156 Nie czyńcie jej nic złego, bo dosięgnie was
kara Dnia Wielkiego!"
26:157 Oni jednak przecięli jej pęciny, lecz
nazajutrz tego pożałowali.
26:158 I dosięgła ich kara. Zaprawdę, w tym jest
znak, lecz większość ludzi nie wierzy!
26:159 Zaprawdę, twój Pan jest Potężny, Litościwy!
Kolejny objaw litości i miłości…
26:160 Lud Lota uznał za kłamców tych, którzy
zostali posłani.
Biblijny plagiat!
26:161 Oto powiedział do nich brat ich Lot:
"Czy wy nie będziecie bogobojni?
26:162 Ja jestem dla was posłańcem godnym zaufania.
26:163 Przeto bójcie się Boga i słuchajcie mnie!
26:164 Ja nie żądam od was za to żadnej zapłaty. Moja
zapłata jest tylko u Pana światów!
26:165 Czy będziecie obcować z mężczyznami ze
wszystkich światów,
26:166 A pozostawiać wasze żony, które stworzył wasz
Pan dla was? Tak, jesteście ludem występnym!"
26:167 Oni powiedzieli: "Jeśli nie
zaprzestaniesz, o Locie, to niechybnie zostaniesz wypędzony!"
26:168 On powiedział: "Nienawidzę tego, co wy
czynicie.
26:169 Panie mój! Wyratuj mnie i moją rodzinę od
tego, co oni czynią!"
26:170 I wyratowaliśmy jego i jego rodzinę
wszystkich razem;
26:171 Jedynie stara kobieta znalazła się wśród
tych, którzy pozostali w tyle.
26:172 Następnie wytraciliśmy innych.
26:173 I spuściliśmy na nich gwałtowny deszcz. A
jakże zgubny jest deszcz dla tych, którzy zostali ostrzeżeni!
26:174 Zaprawdę, w tym jest znak, lecz większość
ludzi nie wierzy!
26:175 Zaprawdę, twój Pan jest Potężny, Litościwy!
Czyli Sodoma to też objaw litości
Allaha…
26:176 Mieszkańcy Gąszczu uznali za kłamców tych,
którzy zostali posłani.
26:177 Oto powiedział do nich Szu`ajb: "Czy wy
nie będziecie bogobojni?
26:178 Ja jestem dla was posłańcem godnym zaufania.
26:179 Bójcie się więc Boga i słuchajcie mnie!
Ufacie mi, więc się bójcie! Czy
naprawdę ktoś to jeszcze kupuje?
26:180 Ja nie żądam od was żadnej zapłaty. Moja
zapłata jest tylko u Pana światów!
26:181 Dawajcie pełną miarę, a nie bądźcie w liczbie
tych, którzy narażają na straty!
26:182 Ważcie dokładną wagą!
26:183 Nie zmniejszajcie ludziom ich dobytku i nie
czyńcie zła na ziemi, szerząc zgorszenie!
26:184 Bójcie się Tego, który was stworzył, i
pokolenia dawnych przodków!"
26:185 Oni powiedzieli: "Ty jesteś tylko jednym
z zaczarowanych.
26:186 Jesteś przecież tylko człowiekiem, podobnie
jak my; i sądzimy, że jesteś tylko kłamcą.
26:187 Spuść więc na nas płaty z nieba, jeśli jesteś
z liczby prawdomównych!"
26:188 On powiedział: "Mój Pan wie najlepiej,
co wy czynicie!"
26:189 Lecz oni uznali go za kłamcę. I pochwyciła
ich kara Dnia Cienia: to była kara Dnia Wielkiego.
26:190 Zaprawdę, w tym jest znak, lecz większość
ludzi nie wierzy.
26:191 Zaprawdę, twój Pan jest Potężny, Litościwy!
To już wiemy. Allah morduje z
litości i nakazuje zabijać do jest miłosierny.
26:192 To jest objawienie Pana światów!
26:193 Z nim zeszedł Duch wierny
26:194 Na twoje serce, abyś był w liczbie
ostrzegających
26:195 W języku arabskim, jasnym.
26:196 Zaprawdę, to jest w Pismach dawnych przodków!
26:197 Czy to nie było dla nich znakiem, że wiedzą
to uczeni synów Izraela?
26:198 Jeślibyśmy objawili to komuś z cudzoziemców
26:199 I on wyrecytowałby to przed nimi, to oni też
by mu nie uwierzyli.
Nie, dlatego, że to w obcym języku! Tylko,
dlatego, że to banialuki i bzdury!
26:200 W ten sposób wprowadziliśmy to w serca
grzeszników.
26:201 Oni w to nie uwierzą, dopóki nie zobaczą kary
bolesnej .
26:202 I przyjdzie ona do nich nagle, kiedy nawet
nie będą się jej spodziewać.
Ja nadal czekam na znak albo karę…nic?
No dobra, ja mam czas…
26:203 Oni wtedy powiedzą: "Czy my znajdziemy
się wśród tych, którym będzie dana zwłoka?"
26:204 Czy oni starają się przyspieszyć Naszą karę?
26:205 Jak ci się wydaje? Jeślibyśmy pozwolili im
używać życia przez wiele lat,
26:206 A potem przyszło do nich to, co im zostało
obiecane,
26:207 To czyż przyniesie im jakąkolwiek korzyść to,
co było im dane używać ?
Czyli jednym zdaniem – jeśli nie
wierzysz to musisz zginąć! Zaczyna się…
26:208 I nie zniszczyliśmy żadnego miasta , zanim
nie zostali tam wysłani ci, którzy ostrzegali
26:209 Dla napomnienia ; ponieważ My nie byliśmy
niesprawiedliwi.
…zajebiemy Cię, jak nie będziesz wierzył,
ale masz szansę – uwierz! Nie? Allahu Akbar! BUM!
26:210 Nie przynieśli go przecież szatani.
26:211 To im się nie godzi i nie są do tego zdolni ;
26:212 Oni są odsunięci od słuchania .
26:213 Nie wzywaj więc, wraz z Bogiem, żadnego
innego boga, żebyś się nie znalazł wśród tych, którzy będą ukarani.
Nie będziesz miał bogów cudzych
przede mną…oryginalność aż bije z tego wersu!
26:214 I ostrzegaj twój ród, bliskich krewnych!
26:215 Pochyl twe skrzydła ku tym spośród wiernych,
którzy postępują za tobą!
Jakie kurwa skrzydła? O czym on
chrzani?
26:216 A jeśli ciebie nie słuchają, to powiedz im:
"Ja nie jestem winien tego, co wy czynicie!,
26:217 Zaufaj Potężnemu, Litościwemu
26:218 Temu, który ciebie widzi, kiedy wstajesz
26:219 I kiedy się obracasz wśród tych, którzy
wybijają pokłony.
26:220 Zaprawdę, On jest Słyszący, Wszechwiedzący
26:221 Czy ja mam was powiadomić, na kogo zstępują
szatani?
26:222 Zstępują oni na każdego kłamcę, grzesznika.
Czyli też na Mahometa, który kłamie,
oszukuje i plagiatuje stare religie dla sowich celów?
26:223 Oni podają do wiadomości to, co zasłyszeli,
lecz większość z nich to kłamcy.
Mahomet też tylko usłyszał
coś…on jest wyjęty z tych reguł?
26:224 A jeśli chodzi o poetów, to postępują za nimi
ci, którzy błądzą.
26:225 Czy ty nie widzisz , jak oni wędrują po
wszystkich dolinach
26:226 I jak mówią to, czego nie czynią?
26:227 Wyjątek stanowią ci, którzy uwierzyli,
pełnili dobre dzieła i często wspominali Boga. Oni obronili się po tym, jak
doznali niesprawiedliwości. A niebawem dowiedzą się ci, którzy czynili
niesprawiedliwość, jakich przeciwności losu oni doznają!
Czekam…jeszcze mam trochę
cierpliwości…
Tyle na dziś. Teraz spadam gdzieś się odmulić. J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz