W Centrum Nauki Kopernik pojawił się eksponat, który pokazuje, gdzie znajdują się strefy erogenne na ciele ludzkim. Przykładem są ciała młodych ludzi, bo ma to edukować właśnie ich.
Jeden z PiSuarczyków, profesor Legutko doniósł do prokuratury, że CNK propaguje pedofilię.
Sorry, ale jak ktoś w edukacyjnym eksponacie w muzeum widzi zachętę do zachowań pedofilskich to ma problemy z własną seksualnością.
Swoją drogą, czy to nie jest przypadkiem początek szukania pedofilii wszędzie, żeby tylko odciążyć katolicką mafię, na zasadzie - "Patrzcie, pedofilia to nie tylko problem kościoła, więc nie stygmatyzujmy biednych księży".
Ocenę pozostawiam Wam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz