czwartek, 25 września 2014

Piramidy i kosmici - grunt zadrżał...















Jeden z kamieni milowych teorii o antycznych astronautach zaczyna się kruszyć. I to dość poważnie. Ale zacznijmy od początku.


Piramidy


Zwolennicy teorii o tym, że piramidy zbudowali kosmici lub został do ich budowy wykorzystana kosmiczna, obca i zaawansowana technologia z dnia na dzień tracą podstawy do swoich teorii. Piramidy egipskie są dziełem rąk ludzkich. To, że nie wiemy dokładnie jak zostało to zrobione nie jest upoważnieniem do niedorzecznych i czasem po prostu głupich teorii. Wczoraj pisałem o różnicy miedzy podejściem naukowym i pseudonaukowym i tak się złożyło, że właśnie ten temat dobrze ilustruje ten problem.

Otóż nie wiemy wszystkiego na temat technik budowy piramid. I pewnie jeszcze przez chwilę nie będziemy znać wszystkich faktów. Jednak dzięki nauce i odwrotnej inżynierii, wiemy coraz więcej. Pseudonaukowe szczekanie zwolenników dänikenowskich teorii mają poważny problem, dlatego będą atakować i podważać wszystko, co przeczy ich założeniom.

Dlaczego nazywam te teorie pseudonaukowymi? Nie, dlatego, że wymyślił je nienaukowiec. Dlatego, że są one odwróceniem procesu naukowego. Däniken i wielu innych wymyślili, że piramid nie mogli zbudować ludzie w czasach antycznego Egiptu. Założyli, zatem, że musieli korzystać z technologii, która wykraczała poza ówczesny rozwój. Jedynym, według tej teorii, źródłem takiej technologii mogli być przybysze pozaziemscy. I po zaakceptowaniu tej konkluzji, zaczęto szukać na to dowodów. Widzicie to? To nie jest naukowe podejście! Bo nauka wysuwa konkluzję na podstawie dowodów, nie udowadnia konkluzję dowodami. Poza tym te teorie nieustannie odrzucają wszystko, co jest niezgodne z ich konkluzją. 

Najśmieszniejsze jest to, że niezależnie do tego jak silne podstawy maja odkrycia inżynierii w tej materii. Zawsze znajda haczyk, dziurkę, żeby wsadzić tam swoich kosmitów. Widzę tutaj pewną analogię z Bogiem Zapchajdziurą. Nie tylko na poziomie metody, ale także pod względem zapiekłego dogmatyzmu tych pseudonaukowców.


Inżynieria odwrotna


Zatrzymajmy się na chwilę przy pojęciu inżynierii odwrotnej. Co to jest? To proces badania produktu, wytworu, urządzenia, w celu ustalenia jak on działa i jak został skonstruowany. Najczęściej wykorzystywana jest do zdobycia informacji w celu odtworzenia produktu, jego odpowiednika, ale także służy do badania czy na przykład nasz produkt jest kompatybilny i będzie współpracował z produktem innej firmy.

Bardzo dobrym przykładem jest radziecki samolot Tu-4, który jest kopią Boeinga B-29, którego egzemplarze przymusowo lądowały na Syberii w 1944 roku.

Zatem patrząc na piramidy lub inne struktury, badając konstrukcję, ślady i wskazówki, penetrując zapisy historyczne, dostępność zasobów – możemy przy zastosowaniu procesów inżynierii odwrotnej odtwarzać stosowane metody budowlane. I to właśnie zrobiono dokonując najnowszego odkrycia w zakresie budowy egipskich piramid.


Mokry piasek


I na tym mógłbym zakończyć J

No dobra, napiszę coś więcej…

Artykuł został opublikowany 29 kwietnia 2014 roku przez Amerykańskie Stowarzyszenie Fizyków. Możecie go przeczytać TUTAJ (uwaga, to jest artykuł naukowy, nie gniot z National Geographic czy Discovery Channel).

Piramidy były budowane przy pomocy ramp, po których na drewnianych saniach wciągano bloki kamienia na wyższe kondygnacje. Problemem było to, że wciąganie mocno obciążonych sań po usypanych z piasku rampach wymaga nie tylko ogromnego wysiłku, ale także pojawiają się problemy związane z tarciem i kumulacją piasku na czole sań.

Oś pionowa to siła (w Niutonach), oś pozioma odległość.
% to procent wilgotności pisaku
Rozwiązaniem okazała się woda. I to w odpowiedniej ilości. Zbyt mało wody nie zmienia nic. Zbyt dużo wody powoduje, że piasek zaczyna się zapadać, rozmywać i utrudniać proces. Podczas eksperymentu, naukowcy odkryli, że wilgotność piasku na poziomie 5% pozwala o około 1/3 zmniejszyć nakład siły niezbędny do przemieszczenia ładunku! Tak! O jedną trzecią. Po takiej rampie zamiast stu ludzi, ten sam ciężar może ciągnąć o trzydzieści osób mniej.

Czyli oznacza to, że można ładunki transportować szybciej, w większej ilości przy użyciu mniejszej siły roboczej.


Co jest bardzo ciekawe, tę technikę potwierdzają malowidła egipskie pokazujące budowę piramid.
Zachęcam do samodzielnego sprawdzenia tych danych, poczytania o technikach budowy piramid, bo to naprawdę bardzo ciekawe.


Zwróćcie uwagę na postać na przodzie sań...
Czy wiemy już jak dokładnie zbudowano piramidy, jakich technik zastosowano na każdym z etapów? Nie. Ale tak jak napisałem wcześniej – nie upoważnia to do wiary czy wciskania w temat niedorzecznych historii o nadnaturalnych czy pozaziemskich wpływach na cokolwiek.



Poza tym, czy naprawdę mamy tak niskie mniemanie o ludzkim intelekcie, pomysłowości i kreatywności, że niezbędne jest wciąganie zewnętrznego wpływu w nasze osiągnięcia? Dla mnie to uwłaczające i obraźliwe dla ludzkości. I jak ktoś w twarz mi mówi, ze to musieli być kosmici, to tak jakby mi powiedział, że ludzkość jest za głupia, żeby coś takiego zrobić. To chyba nie świadczy najlepiej o zwolennikach takich tez.


PS.

Dziś zamykam ANKIETĘ na temat czwartkowego cyklu. Na chwilę obecną, jak widzicie prowadzi temat „Najważniejsze filozofie świata”, ale nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Zatem jeśli jeszcze nie głosowaliście – zapraszam!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz