Dziś trochę lżej, ale jak znam tendencję do wyciągania pochopnych
wniosków bez sprawdzania źródeł – będzie ból dupy i głupie komentarze. Super!
Oryginalny artykuł możecie znaleźć na stronie Wyoming
Institute of Technology.
Poniżej moje tłumaczenie.
„Ludzkie
szczątki łączą Jezusa z kanibalizmem
Katolicy dobrze znają
zwyczaj spożywania chleba i wina podczas komunii (zwany też Eucharystią),
który, po poświęceniu przez księdza, reprezentuje ciało i krew Jezusa Chrystusa.
Pomimo tego, że nie jest to naprawdę ciało i krew, wielu wierzy, że duch
wchodzi w pożywienie przed wejściem do ich ciała. Dzięki temu mają obiecane „życie
wieczne” po śmierci na ziemi. Jednak nowe dowody silnie wskazują, że ten
rytuał, który był oryginalnie wykonany podczas Ostatniej Wieczerzy, był
sposobem by zachęcić wczesnych chrześcijan do praktyki kanibalizmu: aktu
jedzenie innych ludzi.
Kilku z naszych
naukowców z Wyoming Institute of Technology towarzyszyło archeologom na
wykopaliskach w Jerozolimie, które są podobno miejscem pochowku Jezusa.
Budowlańcy poinformowali naukowców o natknięciu się na ludzkie szczątki. Pierwszy
stos, jaki odkryliśmy zawierał wydrążone czaszki, co sugerowało konsumpcję
mózgu. Jeszcze bardziej niepokojące były wyryte na czaszkach słowa „hoc est
enim corpus meum” na czaszkach, co po łacinie oznacza ”Jest to bowiem ciało
moje”. Dokładnie te słowa zostały wypowiedziane przez Jezusa przed przekazaniem
chleba i wina podczas Ostatniej Wieczerzy i do dziś są wypowiadane podczas
eucharystii.
Drugi stos szczątek
zawierał części ciała od szyi w dół, razem z ramionami, kręgosłupami i nogami.
Na nich leżały krzyże wykonane z paliczków, czyli kości palców. Datowanie
węglem potwierdziło, że mają one około 1500-2000 lat czyli pochodzą z okresu, w
którym najprawdopodobniej żył Jezus. Po analizie szczątek, zrekonstruowaliśmy
twarze by poznać wiek i płeć tych ludzi.
Wszystkie szczątki
były szczątkami małych dzieci, szacunkowo pomiędzy piątym a dziesiątym rokiem
życia i zdumiewająca, było tam około 80% więcej dziewczynek niż chłopców. Kości
biodrowe dziewczynek nosiły ślady usunięcia żołądków, co jest kolejnym śladem prowadzącym
do kanibalizmu. Poza stosami nie znaleziono nic więcej. Miejsce nie miało
znanego znaczenia religijnego.
Miejsce wykopalisk
zostało objęte kwarantanną dla dalszych badań, które oznacza głębsze kopanie, a
kości zostały przeniesione do utajnionej lokalizacji. Próbowaliśmy się
skontaktować z oficjałami kościoła Katolickiego – bez odzewu. Jedna z z zakonnic,
która pragnie pozostać anonimowa, potwierdziła, że była świadoma kanibalizmu
wczesnych chrześcijan. Stwierdziła, ze nie ma więcej informacji i nie miała
pojęcia o grobie.”
Mimo, że cały artykuł to typowy WIT, to jest w tym trochę
ukrytej refleksji na temat praktyk religijnych w kościele katolickim. Pomijając
wiarę w magiczną otoczkę, udawanie jedzenia ludzkiego ciała jest w swojej
naturze dość obrzydliwe.
Zostawiam Was z tą myślą i jeśli chcecie więcej WITa, dajcie
znać. Uwielbiam tę stronę i mogę sięgnąć po artykuły także spoza dominium
religii.
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz