Nasuwamy
dalej z liczbami, cyframi i być może, z kolejnymi ofiarami i
perypetiami postaci, które jakoś dziwnie nie mogą się uwolnić od
władzy niebiańskiego socjopaty i degenerucha – Bogusia, znanego w
szerszych kręgach jako Jehowa Jahwowski, dla przyjaciół (i wrogów)
JAHWE. Póki co możemy ujawnić jego nazwisko, bo sad nie
zakazał...jeszcze nie stał się Jehową J., a poza tym, niech
przyjdzie i mnie oskarży!
Rozdział
18
1
Wtedy rzekł Pan do Aarona: Ty, synowie twoi i ród twego ojca,
będziecie odpowiedzialni za wykroczenia popełnione w przybytku. Ty
i synowie twoi będziecie odpowiadać za winy waszego kapłaństwa.
Kozły
ofiarne. Czyli przekładając to na dzisiejsze realia – głowy
kościół, hierarchowie, powinni odpowiadać za winy wszystkich
kapłanów! Papież do ciupy!
2
Niech również bracia twoi - pokolenie Lewiego, szczep twego ojca -
przyjdą i przyłączą się do ciebie, a pomagają tobie i synom
twoim [w służbie] przed Namiotem Spotkania.
3
Zatroszczą się o to, co potrzebne jest dla ciebie i dla przybytku.
Jednak do sprzętów świętych i do ołtarza nie mogą się zbliżać;
w przeciwnym razie zginą tak oni, jak i wy.
Zdjął
z nich pole siłowe, ochronną warstwę...złośliwy typ.
4
Mają być przy tobie i winni się troszczyć o wszystko, co dotyczy
Namiotu Spotkania, o całą służbę w przybytku. Ale żaden
niepowołany niech się do was nie zbliża.
5
Wy obejmiecie staranie o przybytek i troskę o ołtarz, aby znów nie
powstał gniew przeciw Izraelitom.
Ołtarz
jest probierzem gniewu. Ciekawe…
6
Oto Ja wziąłem waszych braci, lewitów, spośród synów Izraela
jako dar za was, jako oddanych Panu, aby pełnili służbę w
Namiocie Spotkania.
7
Ty zaś wraz ze swoimi synami masz pilnie przestrzegać obowiązków
kapłańskich co do ołtarza i miejsca poza zasłoną. Obdarzyłem
was służbą kapłańską, a jeśli się kto niepowołany zbliży –
zginie.
To
już wiemy – może jakieś szczegóły? Jak to się stanie, trochę
pikantnych i obrzydliwych detali?
8
Mówił dalej Pan do Aarona: Ja oddaję ci dary odłożone dla mnie.
Ze wszystkich świętych darów Izraela daję tobie i synom twoim
jako należność wiekuistą na mocy namaszczenia.
9
Z darów najświętszych, o ile nie zostaną spalone, przypadną
tobie: dary ofiarne przy wszystkich ofiarach z pokarmów, ofiarach
przebłagania i zadośćuczynienia, które mi przynoszą. Jako rzeczy
najświętsze będą należeć do ciebie i synów twoich.
Czuję,
że ogień będzie się słabo palił przy tych ołtarzach…
10
W Miejscu Najświętszym będziesz je spożywać; tylko mężczyźni
mogą to jeść; będziesz to uważał za święte.
Dyskryminacja
kobiet i dzieci! Zaczyna się znowu!
11
Tobie przypadną dary ofiarne wszystkich składanych gestem kołysania
ofiar Izraelitów. Daję je tobie, synom twoim i córkom jako
należność wiekuistą; ktokolwiek jest czysty z rodziny twojej,
może je spożywać.
Czyli
mamy kategoryzację wpływu z kapłańskiej łupieży...no
dobra...podatku...co? Kurna, dobra...ofiar...ech, ta polityczna
poprawność…
12
Daję tobie wszystko co najlepsze z oliwy, wszystko co najlepsze z
młodego wina i zboża, które Izraelici przynoszą Panu jako
pierwsze plony.
13
Pierwociny, które przynoszą Panu ze wszystkiego w ich kraju, mają
do ciebie należeć. Każdy spośród twojej rodziny, kto tylko jest
czysty, może z nich spożywać.
To
jest dopiero kradzież w biały dzień…
14
Cokolwiek obłożone będzie klątwą w Izraelu, ma do ciebie
należeć.
A
to jest bardzo wygodne i korzystne...zwłaszcza, że to pewnie
kapłani rzucają klątwy. Jak bym miał taką władzę, to wszystkie
cycki i tyłeczki w okolicy byłyby przeklęte!
15
Wszystkie pierwociny łona matki, które oddają Panu ze wszystkiego
ciała, począwszy od ludzi aż do bydła, będzie twoje; ludzi
pierworodnych każesz wykupić, jak również wszystko pierworodne
zwierząt nieczystych.
Każdy
pierworodny oznacza okup. To barbarzyństwo! Dokładając do tego
przymus prokreacji – układ dla kapłanów idealny!
16
Wykupu dokona się w miesiąc po urodzeniu za cenę pięciu syklów
srebra według wagi przybytku; sykl po dwadzieścia ger.
17
Nie każesz jednak wykupywać pierworodnego krowy, owcy i kozy: te są
święte. Krew ich wylejesz na ołtarz, a tłuszcz ich spalisz w
ogniu jako miłą woń dla Pana.
Najlepsze
mięsko dla kapłanów..a co!
18
Lecz mięso ich będzie do ciebie należeć, to jest mostek z piersi,
ofiarowany gestem kołysania, i prawa łopatka będą twoje.
19
Wszystko, co odłożone jest z darów świętych, jakie Izraelici
przynoszą Panu, daję na zawsze tobie, synom twoim i córkom. To
jest należność wiekuista, przymierze soli wobec Pana dla ciebie i
potomstwa twego wraz z tobą.
I
tak usankcjonowano status kapłanów w tradycji
judeochrześcijańskiej…
20
Rzekł Pan do Aarona: Nie będziesz miał dziedzictwa w ich kraju;
nie otrzymasz również pośród nich żadnego przydziału ziemi; Ja
jestem działem twoim i dziedzictwem twoim pośród Izraelitów.
Zaczynają
się schody...nie wiem co oznacza dziedzictwo i przydział ziemi, ale
wnoszę, że to jakiś zakaz osiedlania się i dziedziczenia
dóbr...ale kij ich wie…
21
Oto oddaję lewitom jako dziedzictwo wszystkie dziesięciny składane
przez Izraelitów w zamian za służbę, jaką pełnią w Namiocie
Spotkania.
22
Izraelici nie będą się mogli zbliżać do Namiotu Spotkania, by
nie byli winni grzechu zasługującego na śmierć.
Dobra
– wyjaśnijmy to sobie. Zbliżanie się do Namiotu grozi śmiercią
bo:
a.
Jest grzechem, którego karą jest śmierć?
b.
Jest niebezpieczne bo coś tam zabija ludzi?
c.
nikt nie wie, ale przypuszczają, ze cos jest na rzeczywiście
d.
wszystkie powyższe
Głosy
przyjmuje pod numerem 0-700-BIBLESUCKS (połączenie –
666PLN/minuta)
23
Sami tylko lewici mogą pełnić służbę w Namiocie Spotkania i
będą dźwigać ciężar ich win. To jest prawo wiekuiste dla
waszych potomków: lewici nie będą posiadali żadnego dziedzictwa
pośród Izraelitów,
24
lecz dałem im jako dziedzictwo dziesięciny, które Izraelici
przynoszą Panu w ofierze. Dlatego też o nich powiedziałem, że nie
otrzymają dziedzictwa pośród Izraelitów.
Ok,
czyli nie mogą prowadzić majątków, gromadzić dóbr i posiadać
ziemi ponadto co przypadnie im w udziale z podatku od wiernych...to
trochę lepiej...ale i tak będzie łamane nagminnie…
25
Potem Pan mówił do Mojżesza:
26
Tak przemów do lewitów i powiedz im: Gdy przyjmujecie dziesięciny
od Izraelitów, które wam oddałem jako dziedzictwo, to dziesiątą
część macie odłożyć na ofiarę dla Pana.
27
Będzie wam to policzone jako ofiara, jak [innym] zboże z klepiska
lub to, co przepełnia tłocznię.
Dobra,
dobra, to już wiemy!
28
Winniście również i wy składać Panu ofiarę z waszych
dziesięcin, które odbieracie od Izraelitów. Oddacie to, coście
winni ofiarować Panu, kapłanowi Aaronowi.
29
Ze wszystkich darów, jakie wam przypadną, winniście złożyć dar
dla Pana: ze wszystkich najlepszych rzeczy - odpowiednią świętą
część.
30
Powiedz im również: Gdy odłożycie to, co najlepsze, będzie ono
lewitom policzone podobnie jak ofiara z klepiska i tłoczni.
Ile
razy jeszcze?
31
Możecie to jeść na każdym miejscu wraz ze wszystkimi, którzy
należą do waszych rodzin. Jest to bowiem zapłata za waszą służbę
przy Namiocie Spotkania.
32
Gdy odłożycie z tego to, co jest najlepsze, nie zaciągniecie
żadnej winy, nie zbezcześcicie świętych darów Izraelitów, i
[dzięki temu] nie pomrzecie.
Życie
pod ciągłą groźba śmierci musi być cudowne...
Rozdział
19
1
Mówił znów Pan do Mojżesza i Aarona:
2
Oto rozporządzenie Prawa przepisanego przez Pana. Powiedz
Izraelitom: Niech ci przyprowadzą czerwoną krowę bez skazy, na
którą jeszcze nie wkładano jarzma.
Chyba
brązową?
3
Oddacie ją kapłanowi Eleazarowi, który każe ją wyprowadzić poza
obóz, i zabije się ją w jego obecności.
4
Potem weźmie kapłan Eleazar nieco jej krwi na palec i pokropi
siedem razy ową krwią od strony wejścia do Namiotu Spotkania.
5
Wreszcie spali się krowę w jego obecności, zarówno skórę, jak
mięso, krew i zawartość jelit.
6
Teraz weźmie kapłan drzewo cedrowe, hizop oraz nitki karmazynowe i
rzuci to na ogień, w którym płonie krowa.
7
Następnie wypierze kapłan szaty swoje i obmyje ciało wodą; po
spełnieniu tych czynności wejdzie do obozu, lecz pozostanie
nieczystym aż do wieczora.
Po
takiej jatce – pewnie, że nieczysty..
8
Również ten, który palił krowę, wypierze w wodzie szaty swoje,
obmyje ciało i pozostanie nieczystym aż do wieczora.
9
Mąż czysty zbierze popiół krowy i złoży go na czystym miejscu
poza obozem, aby dla społeczności Izraelitów był przechowany do
przygotowania wody oczyszczenia; jest to ofiara za grzech.
Co?!
Popiół do oczyszczania wody? Poszaleli Ci Izraelici...może od razu
kiepować cygara w wodzie...po co ten cały cyrk z krową?
10
Ten, który zbierał popiół z krowy, winien wyprać szaty swoje i
pozostanie nieczysty aż do wieczora. Będzie to ustawą wieczystą
zarówno dla Izraelitów, jak i dla obcych, którzy się pośród was
zatrzymują.
11
Kto się dotknie zmarłego, jakiegokolwiek trupa ludzkiego, będzie
nieczysty przez siedem dni.
To
było już...serio, musicie to powtarzać w kółko? Aż tacy tępi
są Wasi ludzie?
12
Winien się nią oczyścić w trzecim i siódmym dniu, a wtedy będzie
czysty. Gdyby jednak nie dokonał w trzecim i siódmym dniu
oczyszczenia, wówczas pozostanie nieczysty.
13
Ktokolwiek dotknie się zmarłego, ciała człowieka, który umarł,
a nie dokona oczyszczenia siebie, bezcześci przybytek Pana. Taki
będzie wyłączony spośród Izraela, gdyż nie pokropiła go woda
oczyszczenia; pozostaje przeto nieczysty, a plama jego ciąży na
nim.
14
A oto prawo odnoszące się do człowieka, który umarł w namiocie:
każdy, kto wejdzie do tego namiotu i ktokolwiek w nim przebywa,
będzie nieczysty przez siedem dni.
15
Również każde naczynie otwarte, które nie ma pokrywy
przymocowanej sznurem, będzie nieczyste.
A
przyklejone? Zaczopowane? Nie? Musi być sznurek?
16
Podobnie będzie przez siedem dni nieczysty, kto w otwartym polu
dotknie zabitego mieczem, zmarłego, kości ludzkich albo grobu.
Z
tym grobem to już kurna przesadzili!
17
Dla każdego, który zaciągnął nieczystość, weźmie się do
naczynia nieco popiołu ze spalonej ofiary za grzech i zaleje wodą
źródlaną.
18
Mąż czysty weźmie hizop, zanurzy w wodzie i pokropi namiot,
wszystkie sprzęty oraz wszystkich, którzy się tam znajdują,
wreszcie tego, który dotknął kości, zabitego albo zmarłego lub
też grobu.
Mamy
i święcenie miotełką wodą kałową…
19
I tak pokropi mąż czysty tego, który jest nieczysty, trzeciego i
siódmego dnia, a w siódmym dniu będzie uwolniony od winy. Mąż
nieczysty wypierze szaty swoje, obmyje się w wodzie i wieczorem
będzie czysty.
20
Lecz mąż, który stał się nieczysty, a nie dokonał aktu
oczyszczenia, będzie wyłączony ze społeczności; zbezcześcił
bowiem przybytek Pana. Nie został pokropiony wodą oczyszczenia,
więc pozostaje nieczysty.
Nie
zostanie ochlapany wodą z popiołem więc będzie brudny...pokrętna
logika…
21
Będzie to dla was prawem po wszystkie czasy. Kto skrapia wodą
oczyszczenia, winien wyprać odzienie swoje, a każdy, kto się
zetknie z wodą oczyszczenia, pozostanie nieczystym aż do wieczora.
Sama
woda oczyszczenia też brudzi? WTF!?
22
Wszystko wreszcie, czego się dotknie nieczysty, a także osoba,
która się go dotknie, będą nieczyste aż do wieczora.
Mózg
rozjebany i zamulony do cna….
Do
zobaczenia za tydzień...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz