Dziś krótko, bo niespodziewanie kończymy pierwszą Księgę Nefiego,
więc sobie skrócę męki…jedziemy!
ROZDZIAŁ 22.
1. Gdy ja,
Nefi, odczytałem, co było wyryte na mosiężnych płytach, moi bracia przystąpili
do mnie i zapytali: Co oznacza to, co przeczytałeś? Czy mamy to rozumieć według
tego, co duchowe, co nastąpi duchowo, a nie docześnie?
No właśnie Nefi, o co kurna chodzi, bo ja też zgubiłem wątek!
2. I ja, Nefi,
powiedziałem im: Zostało to objawione prorokowi głosem Ducha, gdyż wszystko, co
stanie się ludziom docześnie, jest objawiane prorokom przez Ducha.
3. I co
przeczytałem, odnosi się zarówno do rzeczy doczesnych, jak duchowych, gdyż
widać z tego, że wcześniej czy później dom Izraela zostanie rozproszony po
całej ziemi między wszystkie narody.
Czyli odnosi się do wszystkiego…to znaczy do niczego. Możemy
to odczytać albo jako duchowe albo jako doczesne, ale nie podajesz klucza, bo
Wy, jebani prorocy tak macie. Domyślaj się człowieku, kombinuj, żeby pasowało…a
ten siedzi i bełkocze…
4. Oto jest
wielu, o których nie wiedzą ci, którzy są w Jerozolimie, a przecież większość
ich plemion została wywiedziona i są oni rozproszeni na wyspach morza, a gdzie
się podziewają, nikt z nas nie wie; wiemy tylko, że zostali wywiedzeni.
Nikt nie wie, ale wiemy…jeszcze jedno takie
niedopowiedzenie i zrobię Ci dopiero upadek Jerozolimy!
5. I odkąd
zostali wywiedzeni, prorokowano w odniesieniu do nich, a także do tych, którzy
później zostaną rozproszeni i zawstydzeni za przyczyną Świętego Boga Izraela,
albowiem znieczulają przeciwko Niemu swe serca, zostaną więc rozproszeni między
wszystkie narody i będą znienawidzeni przez wszystkich ludzi.
6. Jednakże
potem zostaną otoczeni opieką przez ludzi innych narodów. Pan skinie ręką na ludzi
innych narodów, wyniesie Izrael niczym sztandar, i przyniosą ich synów na
rękach, a ich córki będą nieść na barkach. I odnosi się to do życia na ziemi,
gdyż te przymierza Pana z naszymi ojcami dotyczą tego życia i naszej
przyszłości, a także przyszłości wszystkich naszych braci z domu Izraela.
Zastanawiam się dlaczego ktokolwiek z współczesnych takim
historiom w ogóle w nie wierzy? Zawsze obiecają, że będzie super, ale wiecie,
za kilka pokoleń…jak będziecie wierzyć i bać się Boga, to wtedy Wasi potomkowie
będą mieli dobrze. To samo jest z życiem po śmierci, zawsze obiecują nagrody po
zgonie, a za życia gnij człowieku we własnych szczochach…ale módl się do Boga,
to będziesz miał lepiej. Może. Jak taka będzie wola Boga…
7. I oznacza
to, że gdy cały dom Izraela zostanie rozproszony i zmieszany, Pan Bóg uczyni na
tym lądzie potężny naród z ludzi innych narodów i przez nich nasi potomkowie
zostaną rozproszeni.
Zapowiedź powstania USA? Szkoda, że pisał to jak USA już istniało,
tylko fabularnie się cofnął…
8. I gdy
nasi potomkowie zostaną rozproszeni, Pan Bóg przystąpi do dokonania pośród
ludzi innych narodów cudownego dzieła, które będzie miało wielkie znaczenie dla
naszej potomności, jest więc ono porównane do opieki nad nimi przez ludzi
innych narodów i niesienia ich na rękach i na barkach.
9. Będzie
ono także ważne dla ludzi innych narodów i nie tylko dla nich, lecz dla całego
domu Izraela, że poznają obietnice Ojca niebios dane Abrahamowi, gdyż
powiedział: Wszystkie plemiona ziemi będą błogosławione za pośrednictwem twego
potomstwa.
Czyli Żydzi się zmieszają ze wszystkimi i tak wszyscy będą
żydami…tylko, że chyba kościół mormoński nie jest bardzo tolerancyjny rasowo i
to nie działa aż tak cudownie…ale poczekajmy…
10. Moi
bracia, pragnę, abyście wiedzieli, że wszystkie plemiona świata nie mogą być błogosławione,
jeśli nie obnaży On swego ramienia na oczach narodów.
11. I Pan
Bóg przystąpi do obnażenia swego ramienia na oczach wszystkich narodów
udostępniając swe przymierza i ewangelię tym, którzy są z domu Izraela.
No i tyle! Dał i zabrał! Co ciekawe nie mówi o
hebrajczykach czy Żydach, tylko ciągle o „domu Izraela”. To chyba jakaś
polityczna kwestia…
12.
Wywiedzie więc ich ponownie z niewoli i zostaną zgromadzeni na ziemiach swego
dziedzictwa. Zostaną wyprowadzeni z mroku i ciemności i będą wiedzieli, że Pan
jest ich Zbawicielem i Odkupicielem, Wszechmocnym Bogiem Izraela.
13. I krew
tego wielkiego i występnego kościoła, który jest nierządnicą całej ziemi, spadnie
na ich własne głowy, gdyż będą walczyć pomiędzy sobą, zabijać się własnymi
mieczami i będą pijani własną krwią.
Znowu atak na katolików. Chyba się nie lubią za bardzo…
14. I każdy
naród, który będzie walczył przeciwko tobie, domu Izraela, obróci się jeden
przeciwko drugiemu i wpadnie w dół, który wykopali, aby usidlić lud Pana. I
wszyscy, którzy walczą przeciwko Syjonowi, zostaną zniszczeni, a ten potężny i
występny kościół, wielka nierządnica, który wykrzywiał proste drogi Pana,
zawali się i wielki będzie jego upadek.
Uuuu…to teraz spiskowcy będą mieli pożytek – mormoni wspierają
syjonizm!
15. Tak mówi
prorok: Szybko nadchodzi czas, gdy szatan nie będzie miał więcej władzy nad
sercami ludzi, albowiem niedługo wszyscy dumni i czyniący zło będą niczym
ścierń, i nadchodzi dzień, gdy zostaną upaleni.
Moment! Jeśli szatan zginie, zniknie, a ludzie nadal będą
czynili zło, to znaczy, że tak naprawdę to nie szatan jest przyczyną tego zła!
Ostrożnie chłoptasiu, ostrożnie!
16.
Nadchodzi czas, gdy gniew Boga przeleje się na wszystkich ludzi, albowiem nie
pozwoli, aby niegodziwi zniszczyli sprawiedliwych.
17. Zachowa
więc sprawiedliwych swoją mocą, nawet jeśli w swym wielkim gniewie będzie
musiał spalić ich wrogów. Sprawiedliwi nie mają się więc czego obawiać, gdyż
tak mówi prorok: Zostaną oni uratowani, nawet jeśli ich ratunek będzie musiał
nastąpić przez ogień.
A jakie są kryteria „sprawiedliwości”…czy to też
zostawisz niedopowiedziane i będzie jednak dziś kogoś dupa piekła…metaforycznie…
18. Mówię
wam, moi bracia, że wkrótce wszystko to nastąpi: rozlew krwi, ogień i kłęby
dymu na tej ziemi, i stanie się to ludziom docześnie, jeśli znieczulą swe serca
wobec Świętego Boga Izraela.
To się stanie niezależnie od tego, bo to jest ludzka,
niestety natura…
19. I
sprawiedliwi nie zginą, ale na pewno nadejdzie czas, gdy wszyscy walczący
przeciwko Syjonowi zostaną odsunięci.
20. Pan na
pewno przygotuje drogę swemu ludowi aż do wypełnienia się słów Mojżesza, który
powiedział: Oto Pan, wasz Bóg, wzbudzi wam podobnego do mnie proroka. Jego
będziecie słuchać we wszystkim, co wam powie. I stanie się, że ci, którzy nie
dadzą posłuchu temu prorokowi, zostaną wykluczeni z tego ludu.
I kto nim jest? Nefi?
21. I teraz
ja, Nefi, oświadczam wam, że tym prorokiem, o którym mówił Mojżesz, jest Święty
Bóg Izraela, osądzi On więc sprawiedliwie.
NIEEEEE! Bóg nie może być prorokiem! Co to za zapętlenie
teologiczne. To debilizm. Bóg zwiastuje prorokowi i poprzez proroka ogłasza swoją
wolę. Jeśli sam staje się prorokiem to kogo? Samego siebie? NIE! Przychodzi i
głosi, może być nauczycielem, ale nie będzie pieprzonym prorokiem!
22. I
usprawiedliwi nie potrzebują się obawiać, gdyż to nie oni zostaną zawstydzeni,
ale królestwo diabła utworzone pośród śmiertelnych.
23. Szybko
nadchodzi czas, gdy wszystkie kościoły utworzone dla zysku, zdobycia władzy nad
ludźmi i popularności świata, ludzie, których dążeniem jest rozpusta ciała, to,
co ma wartość tylko dla świata, i czynienie wszelkiego zła, innymi słowy
wszyscy, którzy należą do królestwa diabła, będą potrzebowali obawiać się i
drżeć ze strachu. Oni to zgodnie ze słowami proroka zostaną poniżeni, będą
korzyć się w prochu i zostaną spaleni niczym ścierń.
Czyli mormoni też idą w diabły!
24. I szybko
nadchodzi czas, gdy sprawiedliwi zostaną poprowadzeni niczym cielęta z obory i
Święty Bóg Izraela będzie panował z mocą, władzą i w wielkiej chwale.
25. Oto
zbiera On swe dzieci z czterech stron świata i zlicza swoje owce, i znają Go
one. I będzie jedno stado i jeden pasterz. Będzie On karmił swoje owce i w Nim
znajdą one pokarm.
To
zabrzmiało tylko trochę seksualnie…
26. I ze
względu na sprawiedliwość Jego ludu szatan będzie bezsilny. Będzie w niewoli
przez wiele lat nie mając władzy nad sercami ludzi, bo żyć będą sprawiedliwie i
Święty Bóg Izraela będzie nad nimi panował.
27. I ja,
Nefi, mówię wam, że wszystko to nastąpi docześnie.
Kiedy?! Powiesz, czy zawiśniesz z biczem strachu?
28. I ludzie
wszystkich narodów, plemion, języków i ludów znajdą bezpieczeństwo w Świętym
Bogu Izraela, jeśli się nawrócą.
29. I na
tym, ja, Nefi, kończę, gdyż nie odważam się pisać teraz o tym więcej.
I ja kończę z Tobą cymbale!
30. Moi
bracia, pragnę, abyście wzięli pod uwagę, że to, co zostało zapisane na mosiężnych
płytach, jest prawdą i świadczy o tym, że człowiek potrzebuje przestrzegać
przykazań Boga.
31. Dlatego
nie macie powodu uważać, że ja i mój ojciec jesteśmy jedynymi, którzy o tym
świadczyli i nauczali. I jeśli będziecie posłuszni przykazaniom i wytrwacie do
końca, zostaniecie zbawieni ostatniego dnia. Taka jest prawda. Amen.
Wal się!
Do
zobaczenia w księdze kolejnej, gdzie, mam nadzieję będzie nieco więcej działo…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz