Wszyscy o tym mówią, piszą a tak naprawdę ilu z Was wie co to jest to całe ISIS? Pewnie niewiele osób. Kto ma czas? J
Zatem w szybkim, telegraficznym skrócie wyłuszczę Wam o co
chodzi.
Geneza
ISIS to skrót Islamic
State of Iraq and Sham(lub Syria). Wyrosłe na fundamencie powstałego
jako odnoga Al-Kaidy ugrupowania Islamskie
Państwo Iraku (ISI). Powołana do
życia w 2003 roku, organizacja skupiała sunnickich terrorystów i ekstremistów.
Kierowana przez Abu Musaba az-Zakrawiego było kierownictwem partyzantki podczas
interwencji USA w Iraku.
Ósmego kwietnia 2013, Islamskie Państwo Iraku zmieniło nazwę
po połączeniu się z syryjskimi ekstremistami. Odtąd nazywa się Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL). Lewant to region obejmujący Jordanię,
Izrael, Palestynę, Libię, Cypr i południową Turcję.
ISIS 29 czerwca 2014 proklamowało kalifat, z Abu Bakrem al-Baghdadi
jako kalifem (zmienił imię na Amir al-Mu’minin Caliph Ibrahim). Zmieniło nazwę
na Islamskie Państwo (Islamic State –
IS). Wyszli zatem poza swoje oryginalne plany, które zakładały utworzenie
kalifatu z regionów Iraku zdominowanych przez sunnitów. Poniższa mapa pokazuje zakres kontroli i działań IS.
Tereny kontrolowane przez Państwo Islamskie (czerwony) w lipcu 2014 roku i regiony operacyjne IS (ciemny różowy). Źródło: Wikipedia |
Cel
Podstawowym celem IS/ISIS jest ustanowienie „czystego”
państwa islamskiego, kalifatu. Oznacza to utworzenie systemu opierającego się na
prawie szariatu i totalną dominację kalifa nad danym terytorium. To oczywiście
teokratyczny totalitaryzm.
Docelowo, zgodnie z doktryną Koranu, celem jest utworzenie
globalnego kalifatu. Wynika to ze sposobu postrzegania świata przez muzułmanów.
Muzułmanie dzielą świat na dwie części – świat pokoju (kalifat) i świat miecza/wojny
(reszta świata). W tej doktrynie nie ma odcieni szarości. I wojna islamu z
resztą świata jest świętym obowiązkiem każdego „dobrego” muzułmanina. Stosują
do tego różne taktyki i nie tylko karabin i bomba są bronią islamistów. Ale o
tym napiszę w najbliższym czasie.
Czy mamy się obawiać?
Oczywiście, że tak. Jeśli IS się ustabilizuje, to będzie stanowiło
spore zagrożenie w regionie i w efekcie zagrozi równowadze, nawet światowej.
Wewnątrz świata islamskiego jest wiele tarć i niezgody, ale powstanie kalifatu może
w niebezpieczny sposób zjednoczyć muzułmanów. I odnoszę wrażenie, że powoli do
tego zaczynają dążyć przywódcy IS.
Źródło: The Muslim Issue |
Na blogu The
Muslim Issue, dziś, pojawił się artykuł sygnalizujący pojawienie się na
londyńskich uniwersytetach ulotek pro-ISIS. Zatem wojna propagandowa się zaczęła
i możemy się spodziewać sporego zmasowania wojny propagandowej.
Dlaczego o tym piszę?
Bo jak się przekonaliśmy we wpisie z 5
sierpnia (TUTAJ),
uderzenia propagandy dotyczą nie tylko strony muzułmańskiej. Dlatego chcę
wszystkich zachęcić do tego, aby „łyknęli” chociaż trochę podstawowej wiedzy na
ten temat. I przede wszystkim na krytycznie podchodźcie do wiadomości. Dziś
wojny wygrywa się też w mediach, a z krytycznym czytaniem newsów jest czasem
bardzo słabo…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz