Miałem komentować końcowy dokument synodu, ale stwierdziłem,
że nie ma, co komentować. Nikt na poważnie nie brał pod uwagę zmiany w polityce
kościoła i wynik był do przewidzenia.
Dlatego dziś nieco lżej.
Dostałem wczoraj cynk o takiej jednej stornie, co to są tam
takie cuda, że Jezus, razem ze swoim tatuśkiem siada i płacze. Mimo tego, że to
od nich rzekomo pochodzi ta moc.
Najpierw Was troszkę połechtam, zanim podam adres i autora tych cudów.
Artykuł spod dużego palca – „Uwolnienie od Strzyg. Modlitwa”
Fragment:
„Można tak w
nieskończoność. Setki i tysiące zdań.
Pamiętam jednak to, że moja anielska mamusia sprzedała mnie kiedyś do burdelu w Chinach, a tam inna anielica związała mi moje własne skrzydła inkarnowanego anioła. Nie mam strzyg pośród najbliższych, nie znam i nie pragnę poznać zła jakie im się przypisuje. Zło jakiego ja doświadczyłem w życiu obecnym przyszło jako karmiczny rezultat moich związków z inkarnowanymi Aniołami.
To nie strzygi, lecz boscy Aniołowie budują sobie ziemskie imperia, w których inni Aniołowie przelewają ludzką krew.
To nie strzygi, lecz boscy Aniołowie znani są w Indiach, czy Grecji jako żywi bogowie. Aniołowie ci zatrzymują dusze innych istot na ziemi, aby spełniały ich wolę, zachcianki, kaprysy.
W alternatywnym do obecnego wcieleniu mogłem być kobietą zajmującą się handlem. Prężne biuro zagwarantowano mi już przy urodzeniu. Miałem handlować na Manhattanie w wieży Word Center, spalonej zmaterializowanymi ideami nie strzygi przecież, lecz Inkarnowanego Anioła, pochodzącego prawdopodobnie z Cherubinów.
Pamiętam jednak to, że moja anielska mamusia sprzedała mnie kiedyś do burdelu w Chinach, a tam inna anielica związała mi moje własne skrzydła inkarnowanego anioła. Nie mam strzyg pośród najbliższych, nie znam i nie pragnę poznać zła jakie im się przypisuje. Zło jakiego ja doświadczyłem w życiu obecnym przyszło jako karmiczny rezultat moich związków z inkarnowanymi Aniołami.
To nie strzygi, lecz boscy Aniołowie budują sobie ziemskie imperia, w których inni Aniołowie przelewają ludzką krew.
To nie strzygi, lecz boscy Aniołowie znani są w Indiach, czy Grecji jako żywi bogowie. Aniołowie ci zatrzymują dusze innych istot na ziemi, aby spełniały ich wolę, zachcianki, kaprysy.
W alternatywnym do obecnego wcieleniu mogłem być kobietą zajmującą się handlem. Prężne biuro zagwarantowano mi już przy urodzeniu. Miałem handlować na Manhattanie w wieży Word Center, spalonej zmaterializowanymi ideami nie strzygi przecież, lecz Inkarnowanego Anioła, pochodzącego prawdopodobnie z Cherubinów.
Zło według mnie
generowane jest z astralu, bo tam znalazł kiedyś schronienie fioletowy Belial i
jego nie wesoła kompanija. Opisałem to częściowo w art. ,,Dzieci beliala”. To
oni a nie strzygi są źródłem cierpienia dla ziemskich milionów. Do Beliala
kierowana jest też energia znanych Tobie praktyk inicjacyjnych. Może jesteś w
coś inicjowany, w jakąś praktykę w której energia działa identycznie jak
miłość? Czy słyszałeś o takiej praktyce inicjacyjnej? W momencie porządnych,
jakoby bezpiecznych inicjacji wykonywanych przez Mistrzów otwiera się chwilowo
trzeci łańcuch DNA. Świeci na fioletowo a potem gaśnie… Nie wiedziałeś tego?
Mistrz inicjacji w praktykę ………Tobie nie powiedział ?”
Można lepiej? MOŻNA!
„AIDS, wirus HIV.
Modlitwa uwalniająca”
„Zagrzybienie
mieszkań oraz pleśnie na ścianach. Nie tylko chemia do ich zwalczania.”
„,,Drewniana” pochwa
u kobiet. Problemy w seksualności,”
„Palenie papierosów,
szydełko i swetry robione na drutach. Aspekty braku seksu.”
Czy słyszeliście kiedyś o podobnych publikacjach? Bo ja nie.
To dla mnie absolutna nowość i chyba będę musiał się temu przyjrzeć bliżej, bo
to niezmiernie ciekawe.
Autor w swoich tekstach miesza wiarę chrześcijańską,
wierzenia ludowe, pojęcia wierzeń dalekiego wschodu i kto wie, co jeszcze.
Ciekawi gdzie to znalazłem?
Wystarczy wejść na stronę Ezosfera.pl
i przejść do zakładki „Artykuły”.
Moim faworytem i obiektem zainteresowania jest pan Sławomir
Majda, który po prostu jest…no właśnie nie wiem. Nawiedzony, szalony, czy
po prostu religijny na swój unikalny sposób.
Poczytajcie i dajcie znać czy mam w to wnikać, komentować, analizować…bo
mnie korci, ale nie wiem, czy ktoś to będzie chciał czytać J
Miłego dnia J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz