Artykuł - Facebook
zablokował konto Wojewódzkiemu. Za jedno słowo, którym podpisał zdjęcie z 11
listopada
Tak to jest jak ktoś nie kuma mechanizmów FB i nie czyta
regulaminów przed ich akceptacją. Zatem bardzo szybko wyjaśnię i udowodnię, że
na FB powinniście podziękować nie administratorom za cenzurę, ale swoim
znajomym i faktowi, że nie umiecie z FB korzystać.
Co 60 sekund na FB wrzucane jest 136,000 zdjęć, 293,000 aktualizacji
statusów i ponad 500 komentarzy. Nie ma takiej siły roboczej czy
administracyjnej, która mogłaby zapanować nad taką ilością danych! Dlatego
Facebook korzysta z systemu raportów użytkowników. To użytkownicy zgłaszają, że
nie podoba im się zdjęcie albo status. To pierwsza strona medalu – jak udostępniasz
coś publicznie, to licz się z tym, że obce osoby to zobaczą i zgłoszą, jeśli poczują
ból dupy.
Druga stroną jest właśnie publikowanie publiczne. Nie musisz
tego robić. Publikuj dla swoich znajomych, albo dla wybranej grupy
użytkowników! Wtedy jak zostaniesz zgłoszony, to znaczy, że Twoi znajomi to
zapyziałe trolle.
Nie sap, więc na to, że FB cenzuruje, bo to nie jest prawda.
Znam kilkanaście grup zamkniętych i tajnych, gdzie możesz pooglądać pornosy! I nikt
z automatu nic tam nie blokuje, bo członkowie tych grup wiedza, po co wchodzą,
czego oczekują i znają te reguły! Facebook nie cenzuruje! To ludzie są
kretyńsko zapatrzeni w swoje dobre samopoczucie i zamiast przewinąć lub
zasłonić to, co im się nie podoba – zgłaszają do usunięcia!
I jak chcesz znaleźć najbardziej totalitarna instytucję od
upadku komuny, to polecam wyjrzenie przez okno – jak dostrzeżesz krzyżyk na
dzwonnicy – właśnie ją znalazłeś…
Artykuł - Gender
w brytyjskich wydawnictwach dla dzieci. Nie będzie znaczków "dla
chłopców", "dla dziewcząt"
Może ”mały człowiek”? Bo chyba to jest ważniejsze? Żeby traktować
człowieka jak człowieka. Nie ważne czy zgadzamy się z koncepcją płci kulturowej
czy nie. Wiedza o tym, co lubią dziewczynki, jak się bawią, na bank się przyda
chłopcom. I odwrotnie! Blokowanie tej wymiany wiedzy jest takim samym
kretynizmem jak zabranianie nauki o innych religiach, bo rodzice są katolikami…wychowujecie
pokolenie szowinistycznych kretynów i nazi-feministek zamykając ich w bańkach
ich płci…
Co za geniusz! Bo niezależna organizacja nie może zostać
skorumpowana. Cudo!
Mam tylko kilka pytań:
Jak wygenerować taki „paragon”? Głosy musiałyby być oddawane
bezpośrednio w jakimś systemie, który dodatkowo musiałby walidować, czy
użytkownik jest uprawniony.
Jak zagwarantować, w takim wypadku, anonimowość głosowania? Wiem, że w USA są systemy głosowań, ale nie są one idealne i tylko przesuwają oskarżenia z liczących na system…
Skąd będzie wiadomo, że osoba oddaje swój „paragon”? I jak zmusić ludzi, by nie wypieprzali tych kwitków do kosza przy wyjściu z lokalu wyborczego? I jak zapobiec wyciąganiu tych wyrzuconych „paragonów” i eliminacji niekorzystnych na wypadek konieczności ich użycia?
Jak zagwarantować, w takim wypadku, anonimowość głosowania? Wiem, że w USA są systemy głosowań, ale nie są one idealne i tylko przesuwają oskarżenia z liczących na system…
Skąd będzie wiadomo, że osoba oddaje swój „paragon”? I jak zmusić ludzi, by nie wypieprzali tych kwitków do kosza przy wyjściu z lokalu wyborczego? I jak zapobiec wyciąganiu tych wyrzuconych „paragonów” i eliminacji niekorzystnych na wypadek konieczności ich użycia?
Proponujesz system, który ma tak samo, jeśli nie więcej
dziur niż obecny.
Ja się zastanawiam nad jednym. Skoro możemy już dziś złożyć
bez żadnych podpisów kwalifikowanych i innych cudów, przez Internet PIT i jest
to akceptowane (sam robię to od dwóch czy trzech lat), to, dlaczego nie można głosować
nie wychodząc z domu? Rzucam tylko pomysł, nie proponuje rozwiązań. Są ludzie, którzy
znają się na tym lepiej…i passtorian
do nich nie należy…
Artykuł - "Inicjatorem
zadymy politycznej jest Kaczyński. To trening przed wyborami
parlamentarnymi"
Takich uwielbiam! Nie czytałem książki, nie znam autora, ale
czytałem na forum, że jest głąbem i dlatego podzielam tę opinię. To podobna
postawa do tl;dr (too long;didn’t read – za długie; nie czytałem), która jest
czystej wody kretynizmem. I ludzie mają odwagę, podpierając się swoją głupota,
indolencja i ignorancja w temacie wypowiadać opinie. Żenada!
Artykuł - Zoll
o zajęciu PKW: To rezultat działań PiS i SLD. Chcą zdestabilizować sytuację w
państwie
Zawsze się trafi jakiś spiskowiec. PO prowadzi gierki z Putinem,
KGB w pałacu prezydenckim, fałszowanie kart wyborczych…oczywiście żadnych
dowodów tylko puste tezy.
Mnie w całym wyborczym zamieszaniu wkurza postawa polityków
PiS. I nie jest ona związana z ich programem czy poglądami. Chodzi o to, że krzyczą
i sapią w mediach, że wybory sfałszowano, oszukano wszystkich i zmanipulowano
wynikami. Ludzie słuchają i robią na mieści zadymę, na co politycy Ci mówią –
my nie mamy z tym nic wspólnego. I to potwierdza jedno – Ci ludzie są w takim
stopniu oderwani od rzeczywistości, że nawet nie wiedzą, jaka siłę maja media.
Albo wiedzą i grają specjalnie w ten sposób. Ale żeby to kupować trzeba być ślepym
baranem.
Żeby była jasność – nie bronię sytuacji z PKW i wyborami, bo
za burdel przy liczeniu głosów powinny potoczyć się głowy. W pierwszej
kolejności jednak – partyjnych obserwatorów w komisjach wyborczych! Bo uwiesza
się psy na sędziach komisji, a zapomina się, że wszystkie partie obserwują
liczenie głosów i maja w tym swój udział…
Jest! Uwielbiam to! Mam Boga! Bo jestem Polakiem i jestem
ateistą. Czyli mam Boga ateistów! Szkoda tylko, że o tym nie wiedziałem i ktoś o
ksywce ciemnyluddd musiał mi o tym
powiedzieć…swoją droga do dobrej grupy społecznej się ta ksywka wpisał. Brawo!
Czy trzeba wiele pisać o tym jak nasycona błędami jest ta
wypowiedź?
Wiarę można odrzucić – wszyscy katolicy odrzucili wiarę w
Horusa czy Odyna.
Można zrezygnować zarówno z wiary jak i z praktyk. Można tez nie wierzyć i praktykować i wierzyć i nie praktykować.
Można zrezygnować zarówno z wiary jak i z praktyk. Można tez nie wierzyć i praktykować i wierzyć i nie praktykować.
Nie jesteśmy kulturowo chrześcijanami. Ja jestem urodzony i wychowany w Polsce, ale nie uważam się za chrześcijanina, odrzucam 90% propozycji tej filozofii, więc…
Ateista może chodzić do kościoła w poszukiwaniu wspólnoty, poczucia więzi z innymi ludźmi…lub ze strachu, że jak przestanie, to go będą szkalować…to nie świadczy o jego wierze!
Jak nie wiesz to się nie wypowiadaj. Tyle!
Jeśli chcesz wesprzeć mojego bloga, wejdź na mojego PATREONa !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz