Dziś poznamy
kolejne przepisy z kodeksu socjopaty i łaknącego krwi masowego mordercy,
którego pieszczotliwie nazywam Bogusiem.
ROZDZIAŁ 16
1 Następnie powiedział Pan do Mojżesza
po śmierci dwóch synów Aarona, którzy pomarli, kiedy zbliżyli się do Pana.
Boguś morduje nawet swoich kapłanów. Szkoda, że przestał to robić
jakiś czas temu…
2 Pan powiedział do Mojżesza: Powiedz
Aaronowi, swojemu bratu, żeby nie w każdym czasie wchodził do Miejsca
Najświętszego poza zasłonę, przed przebłagalnię, która jest na arce, aby nie
umarł, kiedy będę się ukazywać w obłoku nad przebłagalnią.
To on się pokazuje jako trujący, morderczy gaz? Trochę to dziwne.
Nie mógłby się pojawiać normalnie, bez zagrożenia?
3 Oto jak Aaron będzie wchodzić do
Miejsca Najświętszego: weźmie młodego cielca na ofiarę przebłagalną i barana na
ofiarę całopalną.
4 Ubierze się w tunikę świętą, lnianą,
i w spodnie lniane, przepasze się pasem lnianym, włoży na głowę tiarę lnianą -
to są święte szaty. Wykąpie ciało w wodzie i ubierze się w te szaty.
Bo normalnie to się kąpie w gównie i piachu…ech…
5 Od społeczności Izraelitów weźmie dwa
kozły na ofiarę przebłagalną i jednego barana na ofiarę całopalną.
6 Potem Aaron przyprowadzi cielca na
ofiarę przebłagalną za siebie samego i dokona przebłagania za siebie i za swój
dom.
Zaraz! Po co to? Przecież nic nie zrobił! Tak pro forma?
7 Weźmie dwa kozły i postawi je przed
Panem, przed wejściem do Namiotu Spotkania.
8 Następnie Aaron rzuci losy o dwa
kozły, jeden los dla Pana, drugi dla Azazela.
Dla kogo? Mają składać ofiary demonowi, upadłemu aniołowi? Toż to
kult diabła! Wiedziałem!!!
9 Potem Aaron przyprowadzi kozła,
wylosowanego dla Pana, i złoży go na ofiarę przebłagalną.
10 Kozła wylosowanego dla Azazela
postawi żywego przed Panem, aby dokonać na nim przebłagania, a potem wypędzić
go dla Azazela na pustynię.
Fajna metafora. Dla Boga się ginie, dla diabła – idzie wolno. I to
Biblia o tym mówi. Na pewno gdzieś to wykorzystam J
11 Potem Aaron przyprowadzi cielca na
ofiarę przebłagalną za siebie i dokona przebłagania za siebie i za swój dom,
zabije cielca na ofiarę przebłagalną za siebie samego.
12 Następnie weźmie pełną kadzielnicę
węgli rozżarzonych z ołtarza, który jest przed Panem, i dwie pełne garści
wonnego kadzidła w proszku i wniesie je poza zasłonę.
13 Rzuci kadzidło na ogień przed Panem,
tak iż obłok kadzidła okryje przebłagalnię, która jest na [Arce] Świadectwa.
Dzięki temu nie umrze.
Czyli to są zaklęcia ochronne. Kumam, ale nic nie kumam…
14 Następnie weźmie trochę krwi cielca
i od wschodu pokropi palcem przed przebłagalnią. Siedem razy pokropi przed
przebłagalnią palcem umoczonym we krwi.
15 Potem zabije kozła jako ofiarę
przebłagalną za lud, wniesie krew jego poza zasłonę i uczyni z tą krwią to
samo, co uczynił z krwią cielca. Pokropi nią przebłagalnię z góry i z przodu
16 i dokona przebłagania nad Miejscem
Świętym za nieczystości Izraelitów i za ich przestępstwa według wszystkich ich
grzechów. To samo uczyni z Namiotem Spotkania, który znajduje się u nich - w środku
ich nieczystości.
17 Żaden człowiek nie będzie obecny w
Namiocie Spotkania od chwili, kiedy Aaron wejdzie, aby dokonać obrzędu
przebłagania w Miejscu Najświętszym, dopóki nie wyjdzie. Tak dokona
przebłagania za siebie samego, za swój dom i za całe zgromadzenie Izraela.
Ja się zastanawiam czy ten cały Boguś nie jest do końca popaprany.
Uzależnia życie swoich kapłanów i wyznawców od złożenia krwawych ofiar. Do
czego są mu potrzebne skoro podobno jest wszechmogący? Tego nikt mi nie
wytłumaczy.
18 Potem wyjdzie do ołtarza, który jest
przed Panem, aby dokonać nad nim przebłagania. Weźmie trochę z krwi cielca i z
krwi kozła i pomaże nią rogi dokoła ołtarza.
19 Następnie siedem razy pokropi go
palcem umoczonym we krwi. W ten sposób oczyści go od nieczystości Izraelitów i
poświęci go.
Abrakadabra!
20 Kiedy już ukończy obrzęd
przebłagania nad Miejscem Świętym, Namiotem Spotkania i ołtarzem, każe
przyprowadzić żywego kozła.
21 Aaron położy obie ręce na głowę
żywego kozła, wyzna nad nim wszystkie winy Izraelitów, wszystkie ich
przestępstwa dotyczące wszelkich ich grzechów, włoży je na głowę kozła i każe
człowiekowi do tego przeznaczonemu wypędzić go na pustynię.
Czyli grzechy też uwalniają? Super!
22 W ten sposób kozioł zabierze z sobą
wszystkie ich winy do ziemi bezpłodnej. Ów człowiek wypędzi kozła na pustynię.
A dlaczego nie zrobi tego sam Aaronek?
23 Wtedy Aaron wejdzie do Namiotu
Spotkania, zdejmie szaty lniane, które włożył wchodząc do Miejsca świętego, i
tam je położy.
Co to, jakieś skażenie radioaktywne? Słyszałem o takich teoriach, ale
to się kupy nie trzyma. Bajeczki…
24 Wykąpie ciało w wodzie w miejscu
poświęconym, włoży szaty, wyjdzie, złoży swoją ofiarę całopalną, a także ofiarę
całopalną w imieniu ludu, aby dokonać przebłagania za siebie i za lud.
25 Także tłuszcz ofiary przebłagalnej
zamieni w dym na ołtarzu.
Znowu tłusty dym dla psychopaty Bogusia.
26 Człowiek, który wypędził kozła dla
Azazela, wypierze ubranie, wykąpie ciało w wodzie, potem wróci do obozu.
Dobrze, że nie muszą go wykastrować a potem ukamienować. Swoja drogą…kiedy
będzie jakieś zabójstwo?
27 Cielec zaś ofiary przebłagalnej i
kozioł ofiary przebłagalnej, których krew była użyta do obrzędu przebłagania w
Miejscu Świętym - będą wyniesione poza obóz i spalone ogniem razem ze skórą,
mięsem i zawartością jelit.
28 Ten, który je spali, wypierze
ubranie, wykąpie ciało w wodzie i wróci do obozu.
Następny naznaczony…
29 Oto dla was ustawa wieczysta:
Dziesiątego dnia siódmego miesiąca będziecie pościć. Nie będziecie wykonywać
żadnej pracy, ani tubylec, ani przybysz, który osiedlił się wśród was.
30 Bo tego dnia będzie za was
dokonywane przebłaganie, aby oczyścić was od wszystkich grzechów. Przed Panem
będziecie oczyszczeni.
Czyli cały rok możecie napierdalać zony, kraść, kłamać i tak dalej,
a w tym dniu zabijecie kilak zwierzątek i będzie git!
31 Będzie to dla was święty szabat
odpoczynku. Będziecie w tym dniu pościć. Jest to ustawa wieczysta.
32 Dokonywać obrzędu przebłagania
będzie kapłan, który będzie namaszczony i wprowadzony w czynności kapłańskie na
miejsce swego ojca. Włoży na siebie lniane szaty, szaty święte,
Czyli kapłaństwo się dziedziczy. Nieźle. Ustawiamy się całymi
rodzinami…ale to przynajmniej zdrowe i ludzkie, nie to co wymyślili czarnosukienkowi
i teraz z dziećmi kopulują po kątach…ech…
33 i dokona obrzędu przebłagania nad
Miejscem Najświętszym, dokona też przebłagania nad Namiotem Spotkania,
ołtarzem, a także za kapłanów i za cały lud zgromadzenia.
34 Będzie to dla was ustawa wieczysta,
ażeby raz w roku dokonywano przebłagania za wszystkie grzechy Izraelitów.
Uczyniono więc, jak Pan rozkazał Mojżeszowi.
Podobno Żydzi do dziś koziołka dla demona wypuszczają, ale już nie
zabijają dla Bogusia…wnioski wyciągnijcie sami ;)
ROZDZIAŁ 17
1 Dalej Pan powiedział do Mojżesza:
2 Mów do Aarona, do jego synów i do
wszystkich Izraelitów i powiedz im: Oto nakaz, który dał Pan:
3 Jeżeli kto z domu Izraela zabija
cielca albo owcę, albo kozę w obrębie obozu lub poza obozem,
4 i nie przyprowadzi ich przed wejście
do Namiotu Spotkania, aby je złożyć w darze dla Pana przed mieszkaniem Pana,
będzie winien krwi. Rozlał krew. Ten człowiek będzie wyłączony spośród swego
ludu.
Nie ma pokątnego podjadania własnych plonów, własnej trzody. Jak coś
jesz, to masz zameldować bo cię wygonią!
5 Dlatego Izraelici będą przyprowadzać
ofiary swoje, które składali dotychczas na polu; będą je przyprowadzać do Pana,
przed wejście do Namiotu Spotkania, do kapłana, i będą je składać jako ofiary
biesiadne dla Pana.
Z każdego żarełka działka dla kapłana…nice!
6 Kapłan pokropi krwią ołtarz Pana przy
wejściu do Namiotu Spotkania, a tłuszcz zamieni w dym jako miłą woń dla Pana.
7 Odtąd nie będą składać ofiar demonom,
z którymi uprawiali nierząd. Będzie to dla nich ustawa wieczysta dla ich
pokoleń.
Nierząd z demonami? Co to kurna? Wcześniej się Hebrajczycy ruchali z
diabłami, a teraz nie mogą? To jest ograniczenie wolności seksualnej…ale pewnie
nie ostatnie!
8 Dalej powiesz im: Jeżeli kto z domu
Izraela albo spośród przybyszów, którzy osiedlili się między nimi, będzie
składał ofiarę całopalną albo inną ofiarę
9 i nie przyprowadzi jej przed wejście
do Namiotu Spotkania, aby ofiarować ją dla Pana, będzie wyłączony spośród swego
ludu!
No! Tylko tutaj, w kościele, znaczy w Namiocie, możesz składać
ofiary dla Bogusia. Poza nim, on nie widzi albo ignoruje, bo nie podzieliłeś
się z jego przydupasami (czytaj – kapłanami).
10 Jeżeli kto z domu Izraela albo
spośród przybyszów, którzy osiedlili się między nimi, będzie spożywał
jakąkolwiek krew, zwrócę oblicze moje przeciwko temu człowiekowi spożywającemu
krew i wyłączę go spośród jego ludu.
Szach mat zajadający się kaszanką katolicy! Łamiecie prawo boskie!
Wypad z kraju!
11 Bo życie ciała jest we krwi, a Ja
dopuściłem ją dla was [tylko] na ołtarzu, aby dokonywała przebłagania za wasze
życie, ponieważ krew jest przebłaganiem za życie.
Krew można tylko przelewać dla Bogusia, nie można opierdzielić
krwawego steku bo wtedy jemu się zabiera, co jemu się należy…
12 Dlatego dałem nakaz Izraelitom: Nikt
z was nie będzie spożywał krwi. Także i przybysz, który się osiedlił wśród was,
nie będzie spożywał krwi.
He, he…pewnie większość nie doczytała, skoro mamy kilka potraw zawierających
krew.
13 Jeżeli kto z Izraelitów albo z
przybyszów, którzy się osiedlili między wami, upoluje zwierzynę jadalną,
zwierzę lub ptaka, wypuści jego krew i przykryje ją ziemią.
14 Bo życie wszelkiego ciała jest we
krwi jego - dlatego dałem nakaz synom Izraela: nie będziecie spożywać krwi
żadnego ciała, bo życie wszelkiego ciała jest w jego krwi. Ktokolwiek by ją
spożywał, zostanie wyłączony.
Pstryk!
15 Każdy tubylec lub przybysz, który by
jadł mięso zwierzęcia padłego lub rozszarpanego, wypierze ubranie, wykąpie się
w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. Potem odzyska czystość.
16 Jeżeli nie wypierze ubrania i nie
wykąpie ciała, zaciągnie winę.
Ale, że co? Jak zje takie mięso to ubrudzi sobie dupę i ciuchy? To
zupełnie nie logiczne i bez sensu!
ROZDZIAŁ 18
1 Dalej Pan powiedział do Mojżesza:
2 Mów do Izraelitów i powiedz im: Ja
jestem Pan, Bóg wasz!
Przypominaj im to często, bo te dzikusy mają krótką pamięć.
3 Tego, co czynią w ziemi egipskiej, w
której mieszkaliście, nie czyńcie. Tego, co czynią w ziemi Kanaan, do której
was wprowadzę, nie czyńcie. Nie będziecie postępować według ich obyczajów.
Ale niczego nie wolno im robić co oni robili? Zdradzisz im nowe
sposoby na budowanie domów, kopanie studni itd.? Nie sądzę. Więc przestań być taką
apodyktyczną suką!
4 Będziecie wypełniać moje wyroki,
będziecie przestrzegać moich ustaw, aby według nich postępować. Ja jestem Pan,
Bóg wasz!
Mówiłem to dwa wersy wcześniej, ale Wam przypomnę!
5 Będziecie przestrzegać moich ustaw i
moich wyroków. Człowiek, który je wypełnia, żyje dzięki nim. Ja jestem Pan!
Żebyście nie zapomnieli! Bo inni żyją i ich nie przestrzegają i
jakbym Wam tego nie wbił do tępych łbów, to pewnie byście nie kupili tego
barachła.
6 Nikt z was nie będzie się zbliżał do
ciała swojego krewnego, aby odsłonić jego nagość. Ja jestem Pan!
Oglądanie dupeczek jest niedobre? Co się takiego dzieje jak
popatrzysz na cycuszki? Ja patrzę od kilkunastu lat i nic mi nie jest…
I przypominam – to ja…Boguś!
I przypominam – to ja…Boguś!
7 Nie będziesz odsłaniać nagości
swojego ojca lub nagości swojej matki. Jest ona twoją matką - nie będziesz
odsłaniać jej nagości.
To akurat nikogo nie kręci…no chyba, że kręci…nie mi oceniać.
8 Nie będziesz odsłaniać nagości swojej
macochy, bo to jest nagość twojego ojca.
Nie! To jest nagość tej kobitki, nie tatuśka.
9 Nie będziesz odsłaniać nagości swojej
siostry, córki twojego ojca lub córki twojej matki, bez względu na to, czy
urodziła się w domu, czy na zewnątrz.
Tak, wytłumacz jełopom, ze córka twojego ojca lub twojej matki to
twoja siostra. Pewni tego nie wiedzieli. I podglądanie siostry jest fe!
10 Nie będziesz odsłaniać nagości córki
twojego syna lub córki twojej córki, bo są one twoją nagością.
Wnucząt też nie można podglądać? Coś się zagalopował…
11 Nie będziesz odsłaniać nagości córki
żony twojego ojca, bo jest ona dzieckiem twojego ojca, jest twoją siostrą.
Chyba mieli problem kopulującego rodzeństwa skoro to dwa razy
zaznacza. Tylko, że mówi o podglądaniu! Jak zakryjesz oczy i trafisz – pukanie jest
OK
12 Nie będziesz odsłaniać nagości
siostry swojego ojca, bo ona jest krewną twojego ojca.
13 Nie będziesz odsłaniać nagości
siostry swojej matki, bo jest ona krewną twojej matki.
Ciotki też nie można…eee tam…
A jak nie wiesz, że to ciotka?
A jak nie wiesz, że to ciotka?
14 Nie będziesz odsłaniać nagości brata
swojego ojca: nie będziesz się zbliżał do jego żony, bo jest ona twoją ciotką.
15 Nie będziesz odsłaniać nagości
swojej synowej, bo jest ona żoną twojego syna, nie będziesz odsłaniać jej
nagości.
16 Nie będziesz odsłaniać nagości
swojej bratowej, jest to nagość twojego brata.
Znowu ta głupota, że nagość kobiety należy do mężczyzny. Co za
seksistowski kutafon!
17 Nie będziesz odsłaniać nagości
kobiety i jej córki. Nie będziesz brał córki jej syna ani córki jej córki, aby
odsłonić jej nagość, bo są one jej ciałem. Byłaby to rozpusta!
Ojej…czyli nie wolno Ci oglądać nikogo nago!
18 Nie będziesz brał kobiety razem z jej
siostrą, aby odsłonić jej nagość za życia tamtej, byłoby to sposobnością do
niezgody.
Bliźniaczki odpadają, chyba, że jedna z nich jest martwa…to dopiero
trójkącik…
19 Nie będziesz się zbliżał do kobiety,
aby odsłonić jej nagość, podczas jej nieczystości miesięcznej.
Dlaczego nie? Jak mi nie przeszkadza i kobieta chce – nie ma nic w
tym złego!
20 Nie będziesz obcował cieleśnie z
żoną twojego bliźniego, wylewając nasienie; przez to stałbyś się nieczystym.
Raczej nieczyste stanie się to na co się spuścisz…he, he, he. A tak poważnie
– Monty Python mi się przypomniał…”Every sperm is sacred…”
21 Nie będziesz dawał dziecka swojego,
aby było przeprowadzone przez ogień dla Molocha, nie będziesz w ten sposób
bezcześcił imienia Boga swojego. Ja jestem Pan!
Tego nie kumam. To była jakiś stary rytuał przechodzenia przez ogień
dla Molocha? Musze o tym poczytać. No i pamiętaj…TO JA!
22 Nie będziesz obcował z mężczyzną,
tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!
No i doszliśmy do pierwszego kamienia milowego w chrześcijańskiej i
katolickiej homofobii. I teraz pytanie za milion punktów – ile z wersów w tym
rozdziale jest ignorowanych jako przeżytki lub bujdy i dlaczego ten akurat nie jest?
23 Nie będziesz obcował cieleśnie z
żadnym zwierzęciem; przez to stałbyś się nieczystym. Także i kobieta nie będzie
stawać przed zwierzęciem, aby się z nim złączyć. To jest sromota!
A Korwin-Mikke twierdzi, że czasem zwierzęta tego chcą…
24 Tymi wszystkimi rzeczami nie
plugawcie się, bo tymi wszystkimi rzeczami plugawiły się narody, które wypędzam
przed wami.
25 Także i ziemia stała się nieczysta.
Ukarałem ją więc za jej winę, a ziemia wypluła swoich mieszkańców.
Potopik się kłania..nu, nu, nu Żydki…
26 Strzeżcie więc ustaw i wyroków
moich, nie czyńcie nic z tych obrzydliwości. Nie będzie ich czynić ani tubylec,
ani przybysz, który osiedlił się wśród was.
27 Bo wszystkie te obrzydliwości
czynili mieszkańcy ziemi, którzy byli przed wami, i ziemi została splugawiona.
28 Ale was ziemia nie wyplunie z powodu
splugawienia jej, tak jak wypluła naród, który był przed wami.
Tfu!
29 Bo każdy, kto czyni jedną z tych
obrzydliwości, wszyscy, którzy je czynią, będą wyłączeni spośród swojego ludu.
30 Będziecie więc przestrzegać mego
zarządzenia, abyście nie czynili nic z obrzydliwych obyczajów, którymi się
rządzono przed wami, abyście nie splugawili się przez nie. Ja jestem Pan, Bóg
wasz!
Zapamiętajcie to wreszcie, bo nie przestanie tego powtarzać…ech…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz