Witajcie moi głodni wiedzy o Islamie czytelnicy. Dziś udamy
się w dalszą podróż po głupotach, które niepiśmienny Mahomet wymyślił, a ktoś później
zapisał, żeby dzisiejsi muzułmanie mieli powód żeby uciskać kobiety, zabijać
niewiernych i ogólnie żyć w czarnej dupie postępu.
Na wstępie chcę Wam zwrócić uwagę na fakt, o którym pisałem w
pierwszej części. Otóż ja czytam Koran chronologicznie. Islamiści pomieszali
sury, żeby laicy się nie zorientowali, o co chodzi. Jeśli spojrzycie na
poprzednią część, to jest tam sura Noc –
Al-Lajl, która według pomieszanej kolejności jest 92, chronologicznie 9.
Dziś zaczniemy od sury Jutrzenka – Al-Fadżr,
która chronologicznie jest 10 i to się logicznie zgadza, bo po nocy przychodzi
dzień (nie wiem, dlaczego od razu mi w głowie wybrzmiała melodia Budki Suflera J ). Natomiast według
kolejności tradycyjnej jest to sura 89, wiec jest przed nocą…widzicie, zatem
naocznie, że utrzymanie chronologicznej kolejności jest jak najbardziej zasadne
dla zrozumienia, o co w Koranie chodzi.
Jedziemy!
(Ch10; Tr89) Jutrzenka
– Al-Fadżr
89:1 Na jutrzenkę!
89:2 Na dziesięć nocy!
89:3 Na podwójne i pojedyncze!
89:4 Na noc, kiedy przemija!
89:5 Czy to nie jest przysięga człowieka rozsądnego?
89:6 Czy nie widziałeś, jak postąpił twój Pan z ludem Ad
89:7 I z Iramem, posiadającym kolumny
89:8 - czegoś podobnego nie stworzono w żadnym kraju -
89:9 I z ludem Samud, który wydrążył skałę w dolinie,
89:10 I z Faraonem, władcą pali namiotów?
89:11 Oni popełniali przestępstwa w kraju
89:12 I szerzyli w nim zgorszenie,
89:13 Tak iż twój Pan spuścił na nich bicz kary.
89:14 Zaprawdę, twój Pan pilnie wszystko obserwuje!
89:15 A człowiek, kiedy Pan go doświadcza - uszanowawszy go i obdarzywszy dobrodziejstwami - mówi: "Mój Pan mnie uszanował!"
89:16 A kiedy doświadcza go, ograniczając mu jego zaopatrzenie, wtedy on mówi: "Pan mój wzgardził mną!"
89:17 Wcale nie! Lecz wy nie szanujecie sieroty;
89:18 Nie zachęcacie się wzajemnie do nakarmienia biedaka;
89:19 I zjadacie dziedzictwo z wielką chciwością;
89:20 I kochacie bogactwo miłością ogromną!
89:21 Ale miejcie się na baczności! Kiedy ziemia zostanie obrócona w pył,
89:22 Kiedy przyjdzie twój Pan i aniołowie, szereg za szeregiem,
89:23 I kiedy zostanie ukazana Gehenna, tego Dnia przypomni sobie człowiek:.. lecz na cóż mu się zda to przypomnienie?
89:24 Będzie on mówił: "O, gdybym był przygotował coś dla mego życia!"
89:25 I tego Dnia nikt nie ukarze tak jak On;
89:26 I nie skrępuje łańcuchami tak jak On.
89:27 O ty, duszo uspokojona,
89:28 Powróć do twego Pana, zadowolona i z upodobaniem przyjęta!
89:29 Wejdź więc między Moje sługi!
89:30 Wejdź do Mojego Ogrodu!
89:2 Na dziesięć nocy!
89:3 Na podwójne i pojedyncze!
89:4 Na noc, kiedy przemija!
89:5 Czy to nie jest przysięga człowieka rozsądnego?
89:6 Czy nie widziałeś, jak postąpił twój Pan z ludem Ad
89:7 I z Iramem, posiadającym kolumny
89:8 - czegoś podobnego nie stworzono w żadnym kraju -
89:9 I z ludem Samud, który wydrążył skałę w dolinie,
89:10 I z Faraonem, władcą pali namiotów?
89:11 Oni popełniali przestępstwa w kraju
89:12 I szerzyli w nim zgorszenie,
89:13 Tak iż twój Pan spuścił na nich bicz kary.
89:14 Zaprawdę, twój Pan pilnie wszystko obserwuje!
89:15 A człowiek, kiedy Pan go doświadcza - uszanowawszy go i obdarzywszy dobrodziejstwami - mówi: "Mój Pan mnie uszanował!"
89:16 A kiedy doświadcza go, ograniczając mu jego zaopatrzenie, wtedy on mówi: "Pan mój wzgardził mną!"
89:17 Wcale nie! Lecz wy nie szanujecie sieroty;
89:18 Nie zachęcacie się wzajemnie do nakarmienia biedaka;
89:19 I zjadacie dziedzictwo z wielką chciwością;
89:20 I kochacie bogactwo miłością ogromną!
89:21 Ale miejcie się na baczności! Kiedy ziemia zostanie obrócona w pył,
89:22 Kiedy przyjdzie twój Pan i aniołowie, szereg za szeregiem,
89:23 I kiedy zostanie ukazana Gehenna, tego Dnia przypomni sobie człowiek:.. lecz na cóż mu się zda to przypomnienie?
89:24 Będzie on mówił: "O, gdybym był przygotował coś dla mego życia!"
89:25 I tego Dnia nikt nie ukarze tak jak On;
89:26 I nie skrępuje łańcuchami tak jak On.
89:27 O ty, duszo uspokojona,
89:28 Powróć do twego Pana, zadowolona i z upodobaniem przyjęta!
89:29 Wejdź więc między Moje sługi!
89:30 Wejdź do Mojego Ogrodu!
Wymowa tej sury jest dość jasna. Wszystkie ludy zamieszkujące
okolice aktualnego przebywania Mahometa, które w przeszłości upadły lub zginęły
były złe i nie dobre. Dlatego to Allah je zniszczył, ukarał za grzechy, które
dopiero teraz definiuje. Zatem według Islamistów nie ważna jest zasada, że
prawo nie działa wstecz. Jeśli zatem dziecko przed osiągnięciem wiedzy o
zasadach Islamu popełni grzech śmiertelny (na przykład dopuści się bluźnierstwa),
to powinno zostać ukarane według prawa koranicznego. Tak jak chrześcijanie rodzą
się z grzechem, tak islamiści nawet, jeśli nie wiedzą jeszcze, że są
muzułmanami podlegają karze według ich kodeksu. Ale oczywiście nikt nie
traktuje tego poważnie. Prawda?
I w tym kontekście dalsze gadanie o tym, że można i trzeba się nawrócić jest chyba trochę wewnętrznie sprzeczne. Albo przynajmniej selektywne. Naturalnie nie z perspektywy Mahometa, który potrzebuje przykładu zniszczenia i groźby, żeby skłonić ludzi do przystąpienia do jego sekty. A jak wiemy, dla sekciarzy nie ważne są rzeczywiste powody czy fakty, ważny jest efekt. Upadek Egiptu nie wziął się z tego, że Egipt gromadził bogactwa, nie karmił biednych i nie szanował sierot. To jednak nie przeszkadza Mahometowi przywołać dawną lokalną potęgę na przykład kary boskiej.
Mamy tez pierwszy obraz końca świata z aniołami, łańcuchami i gehenną. Swoją droga ciekawe jest użycie tutaj judeo-chrześcijańskiej Gehenny, jako symbolu piekła. Gehenna, czyli Dolina Hinnom, była dolna na granicy Jerozolimy. Była wysypiskiem śmieci oraz miejscem kremacji zwłok ludzi, którym odmówiono normalnego pogrzebu. Paliły się tam stale podtrzymywane ognie w tym celu. Legenda głosi, że na środku doliny znajdowało się wzniesienie Tofet, na którym król judzki Achaz złożył w ofierze Molochowi swojego syna. Ołtarz ofiarny na tym wzniesieniu został zniszczony prze władcę Judy Jozjasza, żeby zatrzymać kult Molocha. Gehenna w Nowym Testamencie jest używana, jako określenie piekła. Czyżby plagiat? No dobra, zapożyczenie…
(Ch11; Tr93) Jasność
Poranka – Ad-Duha
93:1 Na jasność poranka!
93:2 Na noc, kiedy spokojnie zapada!
93:3 Nie opuścił cię twój Pan ani cię nie znienawidził.
93:4 I z pewnością ostateczne będzie lepsze dla ciebie aniżeli pierwsze!
93:5 I z pewnością niebawem obdarzy cię twój Pan i będziesz zadowolony!
93:6 Czyż nie znalazł cię sierotą i czy nie dał ci schronienia?
93:7 Czy nie znalazł cię błądzącym i czy nie poprowadził cię drogą prostą?
93:8 I czy nie znalazł cię biednym, i nie wzbogacił cię?
93:9 Przeto sieroty - nie uciskaj!
93:10 A żebraka - nie odpychaj!
93:11 A o dobrodziejstwie twego Pana - opowiadaj!
93:2 Na noc, kiedy spokojnie zapada!
93:3 Nie opuścił cię twój Pan ani cię nie znienawidził.
93:4 I z pewnością ostateczne będzie lepsze dla ciebie aniżeli pierwsze!
93:5 I z pewnością niebawem obdarzy cię twój Pan i będziesz zadowolony!
93:6 Czyż nie znalazł cię sierotą i czy nie dał ci schronienia?
93:7 Czy nie znalazł cię błądzącym i czy nie poprowadził cię drogą prostą?
93:8 I czy nie znalazł cię biednym, i nie wzbogacił cię?
93:9 Przeto sieroty - nie uciskaj!
93:10 A żebraka - nie odpychaj!
93:11 A o dobrodziejstwie twego Pana - opowiadaj!
Allah sprowadził Cię na dobrą drogę i dlatego masz dbać o
sieroty i pomagać najbiedniejszym. Co na to król Sudanu i szejkowie Emiratów…napisze
do nich chyba list w tej sprawie, bo na wielu filmach widziałem zarówno sieroty
jak i żebraków na ulicach ich miast…
Znowu okazuje się, ze kasty królewskiej i zapewne kapłańskiej zasady ich świętego pisma nie obowiązują.
Znowu okazuje się, ze kasty królewskiej i zapewne kapłańskiej zasady ich świętego pisma nie obowiązują.
(Ch12; Tr94) Otwarcie
– Asz-Szarh
94:1 Czyż nie otwarliśmy twojej piersi?
94:2 Czy nie zdjęliśmy z ciebie twego brzemienia,
94:3 Które przytłaczało ci plecy?
94:4 Czy nie rozgłosiliśmy twojej sławy?
94:5 Obok trudności jest łatwość!
94:6 Zaprawdę, obok trudności jest łatwość!
94:7 Przeto kiedy masz wolny czas, bądź skupiony
94:8 I do twego Pana skieruj twoje pragnienia!
94:2 Czy nie zdjęliśmy z ciebie twego brzemienia,
94:3 Które przytłaczało ci plecy?
94:4 Czy nie rozgłosiliśmy twojej sławy?
94:5 Obok trudności jest łatwość!
94:6 Zaprawdę, obok trudności jest łatwość!
94:7 Przeto kiedy masz wolny czas, bądź skupiony
94:8 I do twego Pana skieruj twoje pragnienia!
Czyli wbijamy CI winę, powodujemy, że czujesz się zagrożony i
boisz się. Później dajemy Ci na to lekarstwo i dlatego masz w każdej wolnej
chwili modlić się do Boga. To trochę tak jakby lekarz zarażał Cię choroba po to,
żebyś przyszedł do niego po lekarstwo i był mu za to wdzięczny. To typowy
zabieg wszystkich sekt, religii i kultów. Trzeba zachwiać życiem i wartościami
człowieka, później podać mu na to lekarstwo i kazać mu za to dziękować…
(Ch13; Tr103) Pora
Przedwieczorna – Al-Asr
103:1 Na porę przedwieczorną!
103:2 Zaprawdę, człowiek jest na drodze zguby!
103:3 Z wyjątkiem tych, którzy uwierzyli i czynili dobre dzieła, i zachęcali się wzajemnie do prawdy, i zachęcali się wzajemnie do cierpliwości.
103:2 Zaprawdę, człowiek jest na drodze zguby!
103:3 Z wyjątkiem tych, którzy uwierzyli i czynili dobre dzieła, i zachęcali się wzajemnie do prawdy, i zachęcali się wzajemnie do cierpliwości.
Przeniesienie naturalnego lęku przed ciemnością na lęk wobec
Boga. Według mnie to byłby majstersztyk manipulacji, gdyby nie to, że służy
uciskaniu ludzi. Bo oczywiście tylko postępując zgodnie z przykazaniami Boga, możesz
spać spokojnie i nie masz się, czego lękać…
I to by było na tyle na dziś.
Mam do Was teraz pytanie i prośbę. Znajdźcie jakąś święta
księgę i podeślijcie do mnie. Oczywiście poza Biblią, którą czytam w piątki. Ważne,
żeby była po polsku, bo chcę ją szybko przeczytać i korzystać z niej na blogu
dla Was. Bo jak skończę Koran, to chciałbym zacząć kolejne święte pismo. Tylko nie
podsyłajcie mi Hadisów ani biblijnych apokryfów. Chodzi mi o całościowe święte teksty,
w które ludzie wierzą, jako w kanon ich religii.
Liczę na Was!
Amen!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz