Kilka razy już pisałem o religijnej hipokryzji i mentalności
panów i władców, jaka przyświeca hierarchom kościelnym. I mamy kolejny, bardzo jaskrawy
przypadek.
John Nienstedt, arcybiskup St.Paul i Minneapolis znany ze
swoich ostrych komentarzy przeciwko środowisku gejowskiemu i różności małżeńskiej
został objęty śledztwem po tym, jak kilku mężczyzn, księży i seminarzystów,
oskarżyło go o utrzymywanie z nim kontaktów seksualnych.
Oskarżenia dotyczą okresu od momentu rozpoczęcia pracy w
archidiecezji Detroit, później, jako biskupa New Ulm i w obecnej funkcji
arcybiskupa. Śledztwo jest prowadzone na podstawie zaprzysiężonych zeznań około
dziesięciu mężczyzn, którzy nie tylko zeznali, że mieli z arcybiskupem kontakty
seksualne. Zeznali także, że klecha mścił się na tych, którzy odrzucali jego
zaloty.
Obroną biskupa było oświadczenie:
„Oskarżenia nie dotyczą nieletnich ani osób świeckich i nie implikują
żadnych nielegalnych lub kryminalnych zachowań”
Nienstedt był już oskarżany o podobne czyny. W grudniu 2013,
nieletnia ofiara zeznała, że arcybiskup obmacywał go podczas sesji zdjęciowej
w czasie ceremonii potwierdzenia kościoła. To oskarżenie, wraz z kilkoma innymi, nie doprowadziło do postawienia zarzutów i prawdopodobnie Nienstedt brał udział
w tuszowaniu tych spraw.
Najbardziej ironiczne, lub wręcz bezczelne jest to, że jako
arcybiskup w 2012 roku zbierał od swoich wiernych pieniądze na lobbowanie za przyjęciem
prawa, które było wycelowane w zakaz zawierania małżeństw jednopłciowych.
Zebrał 650 000 dolarów i mimo to przepisy nie weszły w życie, zostały przegłosowane
w referendum (amerykańskie polls). Nadal głosił swoje antygejowskie kazania przypisując im aborcję,
pornografię, antykoncepcję i redefinicję małżeństwa i destabilizację
cywilizacji. Oczywiście za wszystkim stał szatan.
Źródło:
Atheist
Republic
Jak widzicie nie jesteśmy samotną wyspą w debilizmie i
hipokryzji kleru. To, co u siebie widzimy wyraźnie i na każdym kroku, jest
najwidoczniej oficjalną wykładnią kościoła katolickiego na całym świecie.
Kościół katolicki jest toczony od środka przez swoje własne zakazy, dogmaty i hierarchiczność.
Ten rak jest już dawno nieoperowalny i doprowadzi do śmierci pacjenta. Kwestia tylko
jak długo jeszcze ludzie będą ufać tej zdeprawowanej instytucji, poświęcać jej
zasoby i życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz