14 lipca w Pakistanie skazano pięćdziesięcioletniego mężczyznę
na karę śmierci. Wyrok wydano pomimo sprzeciwu adwokata oskarżonego, który wnosił
o uznanie pozwanego niepoczytalnym i nieświadomym konsekwencji swojego czynu.
Bo nikt nie ucieknie przed kara Allaha. Wyrok dotyczy bowiem złamania przepisów
o bluźnierstwie.
Zulfiqar Ali został ujęty w 2008 roku gdy na ścianie budynku
wypisywał zdania przeciwko Islamowi i Allahowi. Pomimo faktu, że na salę sadowa
Ali został dostarczony wprost z więziennego oddziału psychiatrycznego, wyrok został
wydany jak na zdrowego świadomego człowieka. Dodatkowo sad okazał „łaskę” i
jeśli Ali nie chce spędzić kolejnego roku w oczekiwaniu na śmierć, to może ją
przyspieszyć płacąc 10,000$. Wtedy szybciej go powieszą.
Obecnie w Pakistanie 14 osób oczekuje w celi śmierci, a 19
kolejnych odsiaduje wyroki dożywotniego więzienia za złamanie przepisów o bluźnierstwie
wobec Islamu.
Źródło: Atheist
Republic
Zapewne jest w Polsce grupa ludzi, która z radością przywitałaby
takie prawo u nas. Już dziś stawiają się w roli ofiar prześladowań, mimo tego,
ze są większością. Już dziś piszą o ataku, obrażaniu i wściekłej agresji wobec
nich jak tylko ktoś podda w uzasadnioną wątpliwość ich wierzenia, dogmaty czy
czyny. Już dziś świętym oburzeniem reagują na zgodne z prawem decyzje urzędników
i instytucji państwowych. Już dziś mają wpływ na znakomitą większość instytucji
publicznych w naszym kraju.
Niech każdy z Was się zastanowi – co ich powstrzymuje przed przyjęciem
twarzy jaką znamy z relacji z krajów arabskich. Dlaczego ich zasady i reguły
nie zostały jeszcze wprowadzone jako obowiązujące wszystkich Polaków?
Nie będę Wam podpowiadał. Pomyślcie sami czy chcielibyście,
żeby jakakolwiek religia decydowała o ustroju państwa, jego prawach i życiu
jego obywateli. Bo mimo wszystko, niebezpiecznie dryfujemy w tym właśnie
kierunku…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz