„Daniel”, 24 letni mieszkaniec Granady (Andaluzja, Hiszpania), złożył zeznania w sprawie
wykorzystywania go seksualnego przez księży. Według jego zeznań w jego życiu
pojawiło się dziewięciu księży, którzy sprawili, że jego życie zamieniło się w
piekło. Wie także o przynajmniej czterech innych osobach w podobnej sytuacji,
co on. Jego zeznania wskazały na grupę zaprzyjaźnionych księży, którzy zwabiali
ministrantów do należącej do nich posiadłości i pod pretekstem pogłębiania
katolickiego wychowania i zaszczepiania powołania do stanu kapłańskiego. Tam
urządzali orgie z ministrantami.
Zanim „Daniel” złożył zeznania, zaczął się teatrzyk.
Wysłał on list do papieża opisujący sprawę. I papież, czując
wyraźnie to, że sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan, zadzwonił do chłopaka
i poprosił o przebaczenie. Potem arcybiskup Granady poleżał dwie minuty przed
ołtarzem i poprosił o przebaczenie.
Klechów odsunięto od obowiązków…
I teraz się zastanówmy – czy to coś zmieni? Ci zwyrodnialcy
przez lata robili krzywdę dzieciom. Nie wierzę, że nikt spoza ich kręgu o tym
nie wiedział. Ta tak jakby wierzyć, ze dziesięć osób przez długi czas robi coś
dziwnego i nikt nigdy nie zwrócił uwagi, że coś nie gra. Sorki, ja tego nie
kupuję.
Jeśli kościół by tych skurczysynów oddał od razu w ręce wymiaru
sprawiedliwości, naciskał na ich zatrzymanie do wyjaśnienia itd., wtedy bym może
zmienił podejście. Wtedy bym powiedział – coś się w kościele zmienia. Ale nic takiego
nie miało miejsca. Papież w sowim PRowym stylu zrobił szopkę, biskup przytulił
na chwilę posadzkę w kościele, odsunęli pedofili od pracy. I to wszystko!
Oczywiście zobaczymy czy kościół będzie współpracował z
organami ścigania, ale czuje, że sytuacja, którą oglądaliśmy z Gilem czy Wesołowskim
się powtórzy…czas pokaże, ale nie mam żadnego optymizmu w tej sprawie. Zero!
Leżakowanie abp możecie obejrzeć w materiale TVN24 - TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz