...raduje…ale oczywiście zakłamuje nieco
rzeczywistość.
Chodzi o artykuł – „Polacy
pozytywnie o działalności Kościoła. Sondaż”.
Otóż w tym tekście fronda się
zachwyca, że Polacy w najnowszym badaniu CBOS ciutkę lepiej ocenili kościół
katolicki. Podobno wyniki plasują się tak – 62% ocenia pozytywnie działalność kościoła,
28% negatywnie. I zestawiają to, z danymi ostatniego badania, gdzie rozkład był
odpowiednio – 58% i 27%.
Mnie zastanowił jedno jak wszedłem
na stronę CBOS i znalazłem październikowy raport.
Dlaczego fronda nie zestawiła tego
badania z okresem identycznym w zeszłym rokiem, albo przynajmniej bliższym,
gdzie zmienne wynikające z okresu w roku są zbliżone, jeśli chodzi o pogodę, czas
w tak zwanym roku liturgicznym (karnawał, – czyli okres zwykły)…bo badanie z
marca 2014 pokazuje, że dane się prawie nie zmieniły!
Dlaczego Fronda nie pokazała
wykresu z raportu? Właśnie tego:
Chyba dlatego, że trend jest tutaj bardzo wyraźny...
Oraz nie wspomniała, że te badanie
jest dość specyficzne. Pozwólcie, że zacytuje coś z październikowego raportu:
„Działalność Kościoła w większym stopniu niż inni chwalą najmłodsi respondenci, osoby mające wykształcenie podstawowe lub gimnazjalne, mieszkańcy wsi, zaangażowani w praktyki religijne (uczestniczący w nich przynajmniej raz w tygodniu) oraz deklarujący prawicową orientację polityczną. Z kolei pod względem opinii krytycznych wyróżniają się mieszkańcy dużych i największych miast, mający wyższe lub średnie wykształcenie, niepraktykujący lub praktykujący rzadko (kilka razy w roku) i osoby o poglądach lewicowych.”
Ponadto jedna uwaga – Kościelne statystyki
jednoznacznie pokazują, że liczba dominicantes
i communicantes spadają rok w rok
(dane z 2013 – TUTAJ);
nadal mamy do czynienia z poważną presją w zakresie publicznego mówienia o
braku wiary, chociaż powolutku i to się przeciera. Poza tym – wybaczcie, ale
to, że 1003 osoby wypowiedziały swoją opinię nie jest według mnie miarodajne…zwłaszcza,
że jest to opinia pozytywna ludzi niewykształconych i wierzących. Dla mnie
osobiście nikt, kto wie mniej ode mnie, nie może być liderem opinii…zwłaszcza,
jak wie na temat samego kościoła dużo mniej niż ja. A to niestety często jest
prawda. Mogę strzelać na ślepo i pewnie trafię!
Dla mnie peany frondy, to radość
tonącego, że pierdnął i może złapie w usta coś więcej, niż kolejny haust wody…
Poczekamy jednak do upublicznienia
raportu (nadal jest nieaktywny publicznie na stronie CBOS) i wtedy wrócimy
do tematu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz